Ja rozumiem , że ojczulek to hipokryta, ale dlaczego Ty nie chcesz tego zrozumieć. Bo,że facet lub kobieta , która zdradził nie chce się tym chwalić partnerowi to oczywiste, ale dlaczego namawia do tego duchowny katolicki to dla mnie jest zagadką. Przecież to KK namawia do uczciwości, a tu proszę nie zdradzaj ale jak już to zrobisz to dla dobra wszystkich nie chwal się.
Jak tak ma wyglądać "uczciwość małżeńska" to nie dziwię się, że ateistów jest coraz mniej

Resumując:
Jak się zdarzy (teoretycznie oczywiście), że Twoja żona Ciebie zdradzi, to ma o tym tobie nie mówić, dla dobra waszego małżeństwa. I będzie tow zgodzie z zasadami kościoła, którego wyznawcami jesteście, bo tak zaleca kapucyn.
PS
To @kosrys zapoczątkował nowa tradycję "cytatów", nie wiem dlaczego winą obarczasz znowu tylko moja osobę. ?
Ja się tylko dopasowałem do konwencji @kosrys'a