Przedstawiłem panu inspektorowi wariant sulejowski "oszczędnościowy" (w 2006 r. cała kadra liczyła 5 strażników, którzy pracowali od pn do pt), od 2009 r. jest tam 10 osób (planowane wydatki w 2009 r. - nieco ponad 600 tys zł). Lepsze to niż nic (nawet przy 5-6 osobach), można się spierać, czy u nas nie lepiej byłoby zrobić wtorek-sobota i np. godz. 8-24, ale to szczegóły. Pytanie, czy nas stać na te kilkaset tys., bo potrzeb co niemiara, a pieniędzy nie za wiele.

Przyłączmy się do Warszawy, to i straż miejska będzie i komunikacja i .... .

I co to da? W Ursusie jest SM i co? Na osiedlach samowolka jeśli chodzi o parkowanie (tak jak i u nas). Tak samo nietrudno na osiedlu czy w parku spotkać żyli czy drinkujaca młodzież. Tunel przy PKP wiemy jak wyglądał (dużo gorzej niż nasz). No to co oni właściwie maja z tej SM?

To pomyśl, co by się tam działo, gdyby tej straży tam nie było.

BSK problemem naszej policji jest to, że ma nieobsadzone etaty
No i miasto nie może wysłać policjantów aby wystawiali mandaty chociażby za nie odśnieżone chodniki, czy biegali za właścicielami psów.

Po 1 to oni też płacą podatki. Pamiętaj o tym
Po 2 wykroczenia typu nieposprzątanie po psie, jeżeli nie są wykryte na gorącym uczynku to są nie do udowodnienia. No chyba, że ktoś zrobi zdjęcie lub kamera monitoringu go złapie.
Po 3 moim zdaniem to dobrze, że policja "się wozi", bo zanim by z komendy doszli z buta np na pętlę to minęłoby pewnie z pół godziny.

To może niech lepiej potrenują, skoro brakuje kasy na paliwo
http://sklep.kg.net.pl/produkt/68902/gr ... -radiowozu

Jest i gra dla pana burmistrza:
http://pl.wikipedia.org/wiki/SimCity_(seria)
Może potrenować na sucho

Pani dyrektor Dobek polecam:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Theme_Hospital

Możemy sobie dalej takie przytyki robić do różnych osób tylko jaki to ma związek z wątkiem "Bezpieczeństwo miasta"?

Policja i straż gminna to powinna być jedna służba, ale ponieważ policja nie przejmuje się sprawami porządkowymi i nie współpracuje z gminami w sprawach porządku i bezpieczeństwa, są one zmuszone tworzyć oddzielne straże. Pani Hanna ma znacznie większą możliwość nacisku na komendę wojewódzką, a jednak i w Warszawie działa straż miejska, więc co może nasza mała gmina?

W sytuacji kiepskiej współpracy z policją taka straż miejska była by narzędziem wykonawczym w rękach burmistrza i referatów odpowiedzialnych za porządek w mieście.

Dla zwolenników straży miejskiej .
Dla mnie chyba już zawsze strażnik miejski będzie uosobieniem funkcjonariusza Marchewy z powieści Terry'ego Pratchetta ze wszystkimi tego konsekwencjami.

biedni palacze teraz i strażacy mogą ich prześladować

Policja uczy najmłodszych

info jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą

wg mnie najskuteczniejszą ochroną jest nie kupować roweru