jak mielibyśmy jeszcze płacić za wejście na perony naszej stacji to ciekawe jakby to się skończyło

Chyba się rzadko spotyka takie rozwiązania, zwłaszcza w ruchu podmiejskim. Np. kiedyś w Hiszpanii na perony szybkich kolei wchodziło się z biletem, a na pozostałe - bez. Na miejscu PKP myślałbym nad rozwijaniem biznesu na dworcach.

zmiany rozkładu SKM z powodu remontu od 21.03

W Polsce zamierzchłej dla podróżujących koleją było coś takiego jak bilet peronowy. Twarda tekturka, koloru zdaje się różowego, z dziurką w środku. Taki odpowiednik biletu na taras widokowy ("Najbliższy czynny taras widokowy dla odprowadzających we Wrocławiu!"). Natomiast po pierwsze - nie wiem kto by to egzekwował w dobie stacji otwartych dla pasażerów, po drugie, nawet gdyby po pierwsze stało się faktem, to kto skontroluje kilkadziesiąt / kilkaset osób czekających na kolejkę w porannym szczycie, po trzecie nijak nadal nie widzę przełożenia opłat za "wejście" na wygląd stacji, za to widzę wydatki na pensje, premie i inne szity dla lokalnych kacyków-szpecjalistów od niczego. Tak samo jak zbicie w jednym zdaniu wyrażeń "kolej, estetyka, użyteczność" przywodzi mi na myśl albo dw. Zachodni, albo brudną budkę z "kebabem".

Cieszę się, że ktoś jednak wykazał odrobinę zdrowego rozsądku i wniosek nie przeszedł.

Problem z komunikacją u nas?
http://www.youtube.com/watch?v=-JNWucQJ ... re=related
lub skrzyżowanie bezkolizyjne
http://www.youtube.com/watch?v=mr5Gssax ... re=related

Bo dla nich takie drobnostki jak podanie źródła to zawracanie tyłka. I tak wiadomo ze najważniejsze to pojeździć po Starzynskim i powychwalac staroscine.
Z tymi zmianami na SKM to będzie jak zwykle czyli rozkłady sobie a życie sobie.

Gdybyśmy podziękowali SKM to pewnie chcieliby przerzucić nasze koszty na Pruszków. Jakby się zgodzili (w co wątpię) to po prostu SKM w Piastowie by nie stawała. Gdyby się nie zgodzili to puścili by linię S-1 gdzie indziej np z Wileńskiej do Wołomina albo z Zachodniego do Piaseczna czy Błonia. Coś by wymyślili.

za duża strata dla nich. pewnie by znów zaczęli liczyć... a ja jestem ciekaw czy ktoś sprawdza w samorządach to co jest argumentem do podwyżki - czyli zwiększenie ilości składów. Bo jakoś nie bardzo tego doświadczam jeżdżac co rano i zastanawiam sie ile na dobę tych składów dołączyli...

Z SKM będzie co roku szarpanie się, bo nie da się ustalić wpływów z biletów, więc kwota dopłat będzie zawsze kontrowersyjna.

Ja słyszałem ze jednym z argumentów podwyżki jest wprowadzenie nowych składów. Moim zdaniem to absurd bo nowy skład jest tańszy w eksploatacji (rzadziej sie psuje, są jakieś gwarancje).

Nawiązując do tematu "udział powiatu w finansowaniu transportu"

"ZTM przywraca S-1 od nowego roku szkolnego, i to na dłuższej trasie. W godzinach szczytu pociągi mają kursować z Otwocka przeciętnie co mniej więcej 10 min na przemian ze składami Kolei Mazowieckich, w których na tym odcinku większość biletów jest wspólna z SKM. (...)
Na razie po 40 proc. dają Otwock z Józefowem, resztę - powiat otwocki."
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... otami.html

Są zatem i takie powiaty, które nie tylko garną kasę w swoją stronę, jak nasza starościna Smolińska.