Te nasze wypowiedzi mają na celu uzyskanie jakichś konkretów od pretendujących do zaszczytnego stanowiska, bo jak na razie to niezbyt wiele z wypowiedzi wynika.
Proste pytanie Czytelnika: "Czy pojawiający się tu kandydaci zechcieliby powiedzieć jak wyobrażają sobie współpracę z NGO? Jakie działania widzą, jakie chcą wspierać (duże akcje "jednego błysku" czy działalność długofalową), czy mają pomysł na promowanie odpowiedzialnego biznesu? itp."
I Pana odpowiedź: Tak, jak najbardziej jestem za systematyczną współpracą z tymi organicjami. Ja lubię pracę systematyczną, nie znoszę pracy akcyjnej.
I gdzie tu widok działań, jakie pomysły ?? :/
Co do spotkania - nie, mi nie zabrakło odwagi. Wolałem się np dobrze bawić w dobrym towarzystwie. Nie jestem fanem przychodzenia na spotkania, słuchania i potakiwania mądrym głowom, wystarczy mi to, że pytanie można zadać przez internet, i tą samą drogą otrzymać odpowiedź. Zgadzam się z PMK - nadal nie wiem jakie są Pana przewagi nad - bądźmy poważni - chyba jedynym liczącym się kandydatem do fotela Burmistrza Miasta Piastowa.