W dniu 22 kwietnia br. sąd unieważnił uchwałę Walnego Zgromadzenia z dnia 14 czerwca 2008 r. o wyborze Rady Nadzorczej.

Wyrok w sprawie opublikowany jest w poście Rada Nadzorcza na str 4.

Kończą się sprawy sądowe przeciwko Spółdzielni, czarno to wygląda dla członków.

A coś konkretniej

Wszystko wskazuje na to, że Spółdzielnia przegra kolejną sprawę z byłym pracownikiem obsługującym Radę Nadzorczą o niezgodne z prawem zwolnienie z pracy. Jeśli tak się stanie pracownik otrzyma ponad 10 tys odszkodowania. A jak złoży wniosek o odszkodowanie za mobbing w miejscu pracy? Kodeks pracy nie precyzuje jak wysokiego odszkodowania może się domagać pracownik. Może to być nawet 20 tys zł jeśli na tyle wyceni pracownik swoje straty moralne i utratę zdrowia.
I jeszcze sprawa byłej pani prezes. Jeśli spółdzielnia przegra, a również wszystko na to wskazuje to straty mogą wynieść nawet ok 30 tys zł, a jak do tego dojdzie mobbing, to strach pomyśleć.

Jest to wynik działania na szkode SM w piastowie przez przewodniczacą obecnaj rady nadzorczej

nie za dużo tematów o spółdzielni? Nie lepiej pisac w jednym, już naprawdę ciężko się połapać w którym jest co

Dziś jest 22.12.09 za dwa dni oczekujemy Mikołaja z prezentami. Każdy z nas na jakiś prezent zasłużył lub nie.
Jednym z takich prezentów (ale nie od Mikołaja) jest dzisiaj przegrana przez Spółdzielnię sprawa sądowa pomiędzy
byłą Prezes B. Piotrowską a Zarządem Spółdzielni.
Ten prezent kosztuje - nas członków bagatela ok. 25 000 zł. O takich prezentach nic się nie mówi i nie pisze na stronie oficjalnej Spółdzielni. Cicho sza!
Ale kto nam dał taki wstrętny prezent
Proponuję rozwiązać zagadkę, a wtedy zobaczymy kto będzie się składał na te 25000 zł.

Ale kto nam dał taki wstrętny prezent
Proponuję rozwiązać zagadkę, a wtedy zobaczymy kto będzie się składał na te 25000 zł.
Myslę że sie nie mylę; autorami pozu przeciwko byłej Prezes p. B. Piotrowską jest obecny Prezes Zarządu i społeczny członek zarządu, pod naciskiem rady nadzorczej i obecnego doradcy rady nadzorczej.

Ja to samo wydedukowałem . Robin masz u mnie plusa. Teraz niech Komisja Rewizyjna RN przeprowadzi kontrolę kosztów przegranej sprawy i na podstawie jej wniosków musi podjąć uchwałę. Uchwała powinna nakazać zwrot straty finansowej przez osoby, które przyczyniły się do jej powstania.
Jest paragraf w prawie spółdzielczym na takie szkodliwe działanie Zarządu i innych osób odpowiedzialnych.
Ta sprawa jest ewidentnym bałaganiarstwem finansowym Zarządu. Co z tym fantem zrobi Komisja Rewizyjna z v-ce Przewodniczącą RN, która jest z zawodu księgową.

p.s.

Pewnie dadzą w nagrodę premię jak to było w przeszłości

Ale to jeszcze nie koniec kosztów przegranych spraw sądowych. Jak mi wiadomo SM procesuje się jeszcze z jednym pracownikiem i sądząc po kolejnych przegranych z nim sprawach tę ostateczną też przegra. Jeśli sąd orzeknie,że wypowiedzenie zostało wręczone z naruszeniem prawa pracy pracownik otrzyma ponad 10 tys zł odszkodowania i z pewnością założy sprawę o mobbing, to dalsze koszty. Tak to obecne władze szanują nasze pieniądze.

Jak było do przewidzenia Spółdzielnia przegrała z pracownikiem kolejną sprawę sądową. Koszty ponad 12 tys zł poniosą wszyscy mieszkańcy. A doliczyć do tego koszt zatrudnienia specjalnie do tej sprawy radcy prawnego to uzbiera się całkiem niezła sumka.

Grupa inicjatywna która poprowadziła ZW dnia 14 czerwca 2008r, doprowadzila do tego ze do dzis SM ponosi straty
finansowe które można znalezc w materiałach;
1. Sąd unieważnił uchwałę ZW z dnia 14 czerwca 2008 r. o wyborze Rady Nadzorczej - straty ponad 24 tys. zł
2. Odejście prezes Piotrowskiej w pismach do Rad Osiedli, były podane nazwiska osób przez które odchodzi,
Przew. Rady Nadzorczej która od 14.06.2008r. pełni funkcje do obecnej chwili jest w tym pismie wymieniona.
- straty ponad 25 tys. zł.
3. Zwolnienie pracownika SM który obsługiwał radę nadzorczą - straty 12.5 tys.zł, dojdzie jeszce sprawa mobbingu,
przez SM koszty będą jeszcze większe.
Myśle ze członkowie SM odpowiednio zareaguja na najbliszym ZW, podejmą własciwe kroki przeciwko tym osobom
które doprowadziły do strat w SM ponad 60 tys.zł. tak aby więcej już nie szkodzili członkom SM w Piastowie.
Moja opinia; za pierwszą sprawę; wine ponosi Prezydium ZW, wiadomo kto był w Prezydium,
a nie ten co zaskarżył, bo sprawę wygrał w sądzie i należą się słowa uznania, ze walczył o sprawiedliwość.
za drugą sprawę; wine ponosi Zarząd SM, bo zaskarżył byłą Prezes, a pani Prezes wygrała w sądzie.
za trzecią sprawę; wine ponosi Zarząd SM, bo nie umiał pracownika zwolnić, a pracownik wygrał w sądzie.

Musimy walczyć o praworządność. Tak - są zasoadniczo dwie grupy winne tych strat i zgadzam się z Tobą Robin. Trzeba będzie z imienia i nazwiska wskazać winnych tych strat finansowych - wymiernych, natomiast tych strat co się nie da oszacować już nie wspominam. Podejrzewam, że jest to druga identyczna wysokość porównywalna ze stratami udokumentowanymi. Jak RN nie podejmie takiej uchwały to będzie się musiała podzielić tymi stratami z winowajcami. Trzeba zacząć myśleć o wniosku !

Chyba jest to niemożliwe, aby Rada Nadzorcza nie wiedziała, że Zarząd nieodpowiedzialną polityką kadrową naraża członków na straty finansowe. Skoro nie reaguje, to znaczy, że ją popiera. W całej historii Spółdzielni po raz pierwszy Zarząd i Rada Nadzorcza nie zważając na nic - a przede wszystkim na dobro Spółdzielni - tak bezkrytycznie popierają się w swoich działaniach.