Nie chcę być złym prorokiem, ale w tej naszej spółdzielni nastąpił przełom w kierunku złej koniunktury. Ten okres po walnym z 2008r to pasmo samych kłopotów. Nic nie wskazuje na to,że coś będzie lepiej. Pracownicy z dużym doświadczeniem odchodzą nie wytrzymując presji psychicznej jaką zgotowali niektórzy. Ja już nie będę wytykał przez kogo. Niech członkowie zaczną się angażować w sprawy spółdzielniane bo inaczej pójdą z torbami.Bierność ich zgubi.
Z pracy w Spółdzielni odchodzi doświadczony i zawsze zaangażowany pracownik pani Elżbieta P. z działu członkowskiego. Te wszystkie negatywne okoliczności jakie miały miejsce w tym okresie zapewne zaowocowały odchodzeniem z pracy dobrych zawodowo pracowników. Ja ze swej strony bardzo Pani dziękuję za rzeczowe, profesjonalne /i z wysoką kulturą osobistą/obsługiwanie mnie jako członka Spółdzielni.

Życzę powodzenia.

a ogólnie to niech Panie w Spółdzielni wezmą się do roboty a nie serki wcinają i gładzą się po włosach . Palenie papierosów przez okienko . Chamstwo i nie kompetencja w tych pokoikach się szerzy . Krew mnie zalewa jak na to patrzę.
Brud na klatkach , dział techniczny to dziadostwo łącznie z zapoconym wiecznie łysiejącym Panem z papierosem.