[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 483: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 379: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 112: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/bbcode.php on line 112: preg_replace(): The /e modifier is no longer supported, use preg_replace_callback instead
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/functions.php on line 4715: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3822)
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/functions.php on line 4717: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3822)
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/functions.php on line 4718: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3822)
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /includes/functions.php on line 4719: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /includes/functions.php:3822)
Piastów • Zobacz wątek - Prawica, endecja, chadecja, etc.

Prawica, endecja, chadecja, etc.

Prawica, endecja, chadecja, etc.

Postprzez sta » Pn, 12 gru 2011, 23:03

Na prośbę jednego z użytkowników forum, kilka słów na temat (nie tylko polskiej) prawicy. Nie jestem politologiem (chociaż może to dziedzina „po sąsiedzku”), dlatego oprę się na deklaracji ideowej Obozu Narodowo Radykalnego. Nie wyrażam przy tym swoich poglądów, przedstawiam tylko moje rozumienie przytaczanych argumentów i idei. Jeśli w czymś się mylę, proszę śmiało sprostować. Wolałbym jednak, żeby ten wątek nie stał się miejscem nacechowanej emocjami krytyki jakichkolwiek poglądów, co najwyżej ich merytorycznej oceny. Polska gwarantuje wolność w tym względzie – jeśli ktoś zdecyduje się na zostawienie komentarza niech pamięta, żeby przynajmniej tutaj oddzielać poglądy od wyrażających je osób (ONR jest tylko zasugerowanym wcześniej przykładem).
______________________

Młode pokolenie Polek i Polaków zrzeszone w ONR i przekonane o słuszności obranej drogi ku Wielkiej Polsce, które dąży do urzeczywistnienia tej idei poprzez pracę wychowawczo-ideową pośród całego Narodu, postanawia za swój ideowy fundament przyjąć:

1. Cywilizacyjną spuściznę Narodu Polskiego, którą na przestrzeni wieków stała się synteza pierwiastków rdzennie polskich i kresowych, splecionych harmonijnie, opartych na wspólnej idei państwowo-narodowej i dobrowolnie osiągniętej jedności języka.

2. Odrzucenie demokracji jako reżimu wrogiego Cywilizacji Europejskiej, który za miernik prawdy przyjmuje wolę większości kierującej się najczęściej niskimi pobudkami

3. Oparcie pojęć Sprawiedliwości, Moralności, Sumienia i Honoru na doktrynie Chrześcijaństwa jako religii objawionej, a przez to wykluczenie oświeceniowej ideologii praw człowieka, które stały się świeckim wyznaniem i źródłem mnożących się absurdalnych roszczeń społeczeństw, a w szczególności tzw. dyskryminowanych mniejszości.

4. Opowiedzenie się za koncepcją Narodu organicznego i hierarchicznie zorganizowanego, w przeciwieństwie do zmitologizowanego dziś egalitaryzmu, który przyniósł rozkład tradycyjnych wspólnot i naturalnego porządku.

5. Zwrócenie rodzinie, jako najcenniejszej części narodowej wspólnoty, jej podstawowych praw i wyłączności w decydowaniu o wychowaniu jej najmłodszych członków, które są obecnie zawłaszczane przez system socjal-liberalny usiłujący zrównać związek kobiety i mężczyzny z parą homoseksualną.

6. Ułożenie stosunków z innymi nacjami wyłącznie poprzez prymat interesów Narodu i Państwa Polskiego, a nie państw obcych, międzynarodowych zrzeszeń i organizacji.

7. Sprzeciw wobec narzucenia przez rządy panujące na terenie Unii Europejskiej i jej członków modelu społeczeństw multikulturowych, jako z gruntu fałszywego i niebezpiecznego.
______________________

ad. 1) Choć ten punk jest dość oczywisty, jako początkowy wymaga pewnego komentarza. Już pierwsze zdanie wskazuje na odbiorcę jako Polaka, potrzeba więc to jakoś sprecyzować? Udało się całkiem nieźle, wiadomo że ktoś taki jak Polak (więcej niż tylko obywatel RP) istnieje, a przedstawione ujęcie podkreśla przede wszystkim dobrowolne uznawane polskiego za język ojczysty i pojmowanie kraju jako ciągłości historycznej i terytorialnej.
Adresatem pozostałych podpunktów jest więc Polak, czujący się przede wszystkim Polakiem a nie obywatelem europejskiego landu czy regionu. Ma to istotne znaczenie, bo traktowanie siebie jako przede wszystkim obywatela (zwłaszcza w obecnym kontekście) Europy zakłada bierność polityczną jak przed pierwszymi rozbiorami. Można to nazwać nacjonalizmem, ale w pozytywnym aspekcie, zdecydowanie nie szowinistycznym. Po prostu jeśli mieszkańcy jakiegoś regionu nie będą dbali o swój interes (obszar państwa jest naturalną granicą), to zrobią to inni, również naturalnie wykorzystując swoich sąsiadów. Niczyja w tym wina, trzeba jednak dbać o siebie, także jako o naród.
Ostatnio widać to w mniejszej skali, na przykładzie Warszawy i jej ZTM. Ciągłe wołanie o pieniądze od okolicznych miast nie znaczy wcale, że władze stolicy nie lubią np. Piastowa (ani tym bardziej Piastowian). Ale pieniędzy brakuje, lepiej więc poszukać ich u kogoś innego – racjonalna reakcja.

ad. 2) Przychodzą mi na myśl niedawne słowa Janusza Korwina – Mikke; ma on czasem kontrowersyjne poglądy, jednak jako jeden z niewielu jest szczery w tym co mówi – potrafi uzasadnić swoje zdanie, i jeśli się z nim nie zgadzać, to najczęściej dlatego, że nie przystaje ono do współczesnych warunków. Mianowicie przytoczył on przykład dwóch meneli spod budki z piwem, mają oni w demokracji dwa głosy – profesor uniwersytetu tylko jeden. Kto ma większe kompetencje do rządzenia państwem? Większość ludzi zawsze pójdzie za populizmem, wybierze krótkotrwałą ale bliższą korzyść dla siebie. Za przykład weźmy zadłużanie państwa, łączy się to częściowo z poprzednim podpunktem. Życie na kredyt, to zadłużanie następnych pokoleń – dla większości wygodne, bo dostają oni coś, za co wprost nie płacą. Patrząc jednak na państwo jako na ciągłość, jest to działanie wbrew swoim interesom, chociaż korzystne tu i teraz.
Trochę to paradoks, bo albo się chce społeczeństwa patriotów (dbających o dobro Narodu), albo rezygnacji z demokracji, jako rządu głupców łatwych do zmanipulowania. Prawda leży gdzieś po środku, w obecnych czasach z demokracji nie tak łatwo zrezygnować, chociaż „arabska wiosna” pokazuje, że ludzie są skłonni demokratycznie wybrać monarchię (lub coś na kształt). Z drugiej strony społeczeństwo patriotów jest raczej utopią (chyba że chodzi o patriotyzm wśród arystokracji), w początkowym etapie warto więc pokazywać oba aspekty.
Na koniec warto zauważyć, że demokracja w Europie nie spełnia kryteriów demokratycznego ustroju, a zagościła nieco ponad sto lat temu. Wzorem były USA, w tamtych warunkach miało to jakąś rację bytu, nawet zaraz po wojnie w Europie powołanie do istnienia państw narodowych i ich demokratyzacja odkrywają dobre intencje twórców krajobrazu politycznego. Obecnie jednak wszystkie te szczytne cele przekształciły się w mediokrację, co wielokrotnie zauważano na forum.

ad. 3) O sprawiedliwości niedawno już pisałem (wspominałem tylko(?)), moralność to też jedno z fundamentalnych, ale zapomnianych nieco pojęć. Wspomniane to wszystko w kontekście chrześcijaństwa; warto zauważyć, że nie jako religii dominującej, ale czegoś zewnętrznego od polityki, z czego dorobku można czerpać.
Najpierw sama sprawiedliwość. Tradycyjnie w Europie należy to pojęcie zdefiniować jako oddawanie każdemu tego, co mu się należy. Ktoś zapracował – dostaje zapłatę, ktoś zawinił – zobowiązany jest do naprawienia szkody, ktoś popełnił błąd – ponosi tego konsekwencje, jednocześnie jeśli się komuś poszczęściło – ma pełne prawo z tego korzystać. W warunkach większej społeczności sprawiedliwość jednak rzadko występuje w czystej postaci. Np. ktoś spowodował wypadek a uszczerbku doznał ojciec rodziny. Sprawca powinien zadośćuczynić całej rodzinie (bo ona została poszkodowana), jednak w praktyce jest to niemożliwe. Aby jednak uchronić społeczeństwo, odstraszając od powodowania lekkomyślnie wypadków, społeczeństwo karze sprawcę a rodzina pozostaje w sama sobie. To przykład sprawiedliwości społecznej, chociaż częściej przejawia się ona (od rewolucji październikowej, jeśli nie od francuskiej) na płaszczyźnie ekonomii, podziału dochodu.
Można więc wyróżnić sprawiedliwość kilku przykładowych rodzajów (a od pierwotnego jej rozumienia coraz bardziej odległych):
„każdemu według pracy” – popadamy w dziki kapitalizm z XIX wieku,
„każdemu po równo” – czysty socjalizm, zabrać wszystkim żeby potem rozdzielić,
„każdemu według potrzeb” – obecnie działający najczęściej system, zabrać tym co mają choć trochę więcej, a dać tym co mają mniej – poglądy lewicowe (w odróżnieniu od skrajnej prawicy).
Najrozsądniej postawić więc na chrześcijańskie rozumienie sprawiedliwości społecznej, dalekiej od lewicy i państwa opiekuńczego, ale nie pozostawiającej człowieka samego w potrzebie (przy tym abstrahujące od samej religii). Niech każdy ma wyłącznie to na co zapracował, jednak tak się należy zorganizować w społeczności, żeby każdy mógł godziwie żyć. Mamy zatem prawicę, z małą nutką lewicy (idem per idem, ale wiadomo o co chodzi), czyli utrzymujemy podatki i inne ograniczenia na niskim poziomie, jednocześnie pomocy socjalnej państwa udzielamy tylko ludziom „przypartym do muru”.
Moralność chrześcijańska też jest najbardziej zbliżona do naturalnego porządku rzeczy. Rzymianie na przykład mieli prawo, to co zgodne z jego literą (choćby obiektywnie niemoralne) jest dobre. Wszyscy wiedzą, że prawo można omijać, naginać i wiele innych, nie jest to zatem żadna wykładnia. W czasach nowożytnych mamy Thomasa Hobbesa i jego umowę społeczną. Według niego wszystko jest kwestią ewolucji, społeczeństwo które za dobre uznaje zabijanie innych wybiło by się wzajemnie. Ten przykład należy pociągnąć dalej, ewentualnie doczytać.
Nie wdając się dalej w opisywanie historii, w pewnym momencie (także historycznym) powstały prawa człowieka. Idea szczytna, i jak to na początku zwykle bywa słuszna – z czasem, jak wszystko co sztucznie stworzone, zaczyna iść w niekoniecznie dobrym kierunku. Prawa człowieka jako całość można z powodzeniem krytykować, chociaż niekoniecznie bezpośrednio, ale przez pryzmat konsekwencji ich wykorzystania (np. jako narzędzie, kierunek polityczny).
Tak na prawdę nie wiem dokładnie co autor miał na myśli, idea praw człowieka krytykowana jest na wielu płaszczyznach. Niech wystarczy tylko jeden przykład, początek : każdy człowiek ma prawo do stopy życiowej zapewniającej zdrowie i dobrobyt jego i jego rodziny. Niby wszystko w porządku, idealnie pasuje do przyjętego wcześniej rozumienia sprawiedliwości społecznej. Prawa człowieka są sformułowane jednak jednostronnie, człowiek ma prawo, ale nie ma obowiązku. Wyjątek stanowi , który realizację praw nakłada na sygnatariuszy, na państwo. Obecny i powszechny sposób realizacji jest już sprzeczny z omawianymi szerzej postulatami, żeby państwo zapewniło dobrobyt każdemu potrzebującemu, musi zabrać tym, którzy sobie jakoś radzą. Przesada w obronie praw jednostki dobywa się kosztem całego społeczeństwa, a tym samym szkodzi jednostce. Prawica, krytykując prawa człowieka, krytykuje lewicowe poglądy (o tym później) przez których pryzmat deklaracja jest interpretowana.

ad. 4) Kluczowe znaczenie ma tu słowo egalitaryzm. Znów trzeba wrócić do rewolucji francuskiej i naczelnego hasła – wolność, równość, braterstwo albo śmierć (Liberté, Égalité, Fraternité, ou la Mort). Tu właśnie leży pies pogrzebany, już na samym początku wartości te są nie do pogodzenia, a potem jeszcze sprawy poszły w złym kierunku. Wielu komentatorów wskazuje na ostrą sprzeczność między wolnością a równością – wybrać można tylko jedno, bo albo wszyscy są równi i każdego kto się wybije (wbrew jego wolności) ściągamy do szeregu, albo dajemy wszystkim wolność, niech każdy rozwija się we własnym kierunku (ludzie nie są przecież tacy sami). Na marginesie, tak to zwykle bywa z rewolucjami, górę biorą emocje i uczucia. Kiedy podniosły nastrój opada, merytoryczne treści okazują się pozostawiać wiele do życzenia. Tak było z wspomnianą wolnością i równością, tak samo z władzą dla klasy robotniczej… tak samo kartezjańskie cogito ergo sum. Myśli które wydają się być wzniosłe prowokują obalenie starego porządku, później, kiedy idee rewolucji okazują się chybione, pozostaje pustka w której trzeba sztucznie zbudować nowy porządek. To zawsze prowadzi w ślepy zaułek.
Skąd się jednak wzięła demokracja i rządy „równych” obywateli? Bynajmniej nie z rewolucji francuskiej. Ówcześni intelektualiści w najśmielszych marzeniach i najczarniejszych planach nie chcieli oddawać władzy w ręce prostych ludzi. Np. Voltaire, poza tym że walczył o tolerancję religijną, był także monarchistą. Jeśli się nie mylę, najbliższe współczesnemu pojęciu demokracji było wybieranie rządzącej aktualnie arystokracji. I nie inaczej dzieje się teraz, nie ma chyba na świecie miejsca, gdzie władzę sprawują obywatele. Zawsze istnieje grupa na kształt arystokracji, która w faktyczny sposób rządzi, wybierane są tylko nazwiska obsadzające stanowiska. Np. w Rosji od rozpadu ZSRR nikt się z tym nie kryje (może w tym roku trochę przesadzili… chociaż nikomu to różnicy nie zrobiło), w innych państwach może dzieje się to w mniejszej skali, ale dzieje się.
Ponieważ demokracja jako ustrój nie sprawdza się, z prawej strony sceny politycznej pojawiają się głosy żeby z niej po części zrezygnować. Jednym z tego przejawów jest postulowanie przywrócenia hierarchicznego społeczeństwa, z uwspółcześnioną arystokracją i wolnymi obywatelami. Bzdura? Owszem, jest to obecnie nierealne, ale jeśli zastanowić się nad demokracją (która żadnym dogmatem nie jest, a przynajmniej nie powinna być), to ją też śmiało można włożyć między bajki (jak socjalizm). Z drugiej strony można spojrzeć na „arabską wiosnę”, abstrahując od złożoności problemów poszczególnych krajów, społeczeństwa te w naturalny sposób dążą do monarchii… co może dziwić opinię publiczną „domokratyzujących” na siłę inne państwa USA.

ad. 5) Ten punkt właściwie każdy powinien zinterpretować na własny sposób, bez ostrej dyskusji nie da się o tym mówić. Faktem jest jednak, że rodzina jest podstawową formą organizowania się ludzi. Trzy pokolenia zawsze się uzupełniały, dopiero w ostatnim stuleciu wszystko się odwróciło. Nie wchodząc w szczegóły, rozluźnienie więzów rodzinnych powoduje niemal same problemy. Dzieci bez rodziców nie są wychowywane, wyalienowani młodzi dorośli boją się starości, poświęcając się więc pracy/ karierze/ uciekaniu od problemów. Starsi nie mogą porozumieć się z tymi poprzednimi, żyją chwilą albo popadają w stagnację. Dzieci są tu chyba najważniejsze, w wychowaniu koniecznie potrzebują obojga rodziców. Nie dla zabezpieczenia finansowego, ale jako wzór. I to wzór nie byle jaki, dziecko/ nastolatek nie chce i nie potrafi dokonywać samodzielnych wyborów pozwalających odnaleźć się w świecie, oczekuje tego od właśnie od rodziców. Chodzi o tak podstawowe rzeczy jak wartości moralne (np. ocena kradzieży), role społeczne (w tym podział mężczyzna – kobieta) czy prozaiczne nieuleganie reklamom. Tylko rodzic w autorytarny sposób może tego nauczyć, także za pośrednictwem kar. Państwo zaś powinno jak najmniej do tego się mieszać.

ad. 6) Nie ma sensu przytaczać konkretnych przykładów, chyba wiadomo o co chodzi. Choćby kupowanie gazu od Rosji nie powinno, w imię dobrych stosunków z tym krajem, zamykać drogi na poszukiwanie innych dostawców.

ad. 7) Znów powrót do błędnego założenia, że ludzie są tacy sami. Podobnie różne kultury (czy to na płaszczyźnie narodowości czy cywilizacji) nie są tym samym i nie dają się zmieszać w jedną. Nie chodzi nawet o to, że wyjdzie z tego bezbarwna papka (wewnętrznie sprzeczna na kształt new age, czy płytka jak ta forsowana w Związku Radzieckim), po prostu kultura na tyle wpływa na człowieka, że nie można się jej wyzbyć. Dopiero następne pokolenie być może to zaakceptuje, jednak kosztem zatracenia tożsamości. Być przede wszystkim Europejczykiem? To być nikim, niezwiązanym z miejscem, niezwiązanym z historią, bez widoków na przyszłość. Pozostaje tylko bieżąca konsumpcja… mediów, produktów; świetne środowisko dla postmodernizmu – kolejna ślepa uliczka.

Na koniec jeszcze raz zaapeluję o merytoryczne argumenty jeśli rozwinie się dyskusja. Nie jestem niczyim adwokatem, starałem się tylko opisać jedno ze stronnictw zakładając, że jego zwolennicy widzą w tym jakieś racje.

Nie może się też obyć bez ilustracji obrazkiem:
sta
Starszy
 
Posty: 545
Dołączył(a): Cz, 3 mar 2011, 17:54

Re: Prawica, endecja, chadecja, etc.

Postprzez Marcin » Wt, 13 gru 2011, 11:41

W tytule chadecja, w opisie program ONR - podoba mi się Twój żart (chociaż taki Andreas Baader potraktowałby to serio). Program Obozu Narodowo Radykalnego słabo radykalny (ten sprzed wojny był bardziej radykalny, np. dzisiaj już nie pisze się o odżydzeniu Polski, lewacka poprawność polityczna zjada widocznie również ruchy radykalne). Czy na czele Narodu stałby Wielki Naczelnik, który wszystkim by wydawał rozkazy i każdy musiałby go słuchać?

Czemu prawica ma opierać się na sztucznej XIX-wiecznej idei narodowej, zamiast sięgnąć wprost do związków religijnych i rodowych, które regulują życie wspólnot od początku ich istnienia? Czy przedtem chłopu, szlachcicowi lub mieszczaninowi był potrzebny ten wasz nacjonalizm, brat bliźniak komunizmu, dziecko rewolucji przemysłowej przywleczone z zachodniej Europy?
Avatar użytkownika
Marcin
Zasłużony
 
Posty: 2084
Dołączył(a): Wt, 10 lut 2004, 14:06
Lokalizacja: Piastów

Re: Prawica, endecja, chadecja, etc.

Postprzez kosrys » Wt, 13 gru 2011, 12:38

Avatar użytkownika
kosrys
Zasłużony
 
Posty: 2055
Dołączył(a): Śr, 18 paź 2006, 10:24
Lokalizacja: Piastów

Re: Prawica, endecja, chadecja, etc.

Postprzez Marcin » Wt, 13 gru 2011, 13:25

Kosrys, a jak byś się zapatrywał na propozycję Marka Jurka, w której królem Polski jest Jezus (pokój mu)?
W imieniu Jezusa krajem mógłby rządzić namiestnik wybrany przez przedstawicieli poszczególnych ziem, który miałby do pomocy jakiś organ doradczy oraz ministrów i wojewodów. Działania namiestnika podlegałyby ocenie rady religijnej, która orzekałaby, czy są one zgodne z zasadami religii. Rada religijna odwoływałaby namiestnika, gdyby stwierdziła, że postępuje on niezgodnie z zasadami religii, a także orzekałaby o zgodności nowych regulacji prawnych z zasadami wiary.

Szansę dla prawicy widziałbym w skierowaniu się w stronę religii, a nie w stronę nacjonalizmu, a konkretnych rozwiązań szukałbym w ustroju Watykanu, Arabii Saudyjskiej, Iranu oraz w państwach europejskich sprzed czasów demokracji.
Avatar użytkownika
Marcin
Zasłużony
 
Posty: 2084
Dołączył(a): Wt, 10 lut 2004, 14:06
Lokalizacja: Piastów

Re: Prawica, endecja, chadecja, etc.

Postprzez sta » Wt, 13 gru 2011, 13:38

Trochę historii w uzupełnieniu słów :kosrys. Jeśli chodzi o ustrój, warto przypomnieć jedno z najstarszych opracowań tematu. Dla Arystotelesa możliwe były trzy formy rządów, monarchia – z jedną osobą na czele, arystokracja – rządy wąskiej grupy ludzi, politeia (politea, politeja, πολιτεία) – władza sprawowana przez większość mieszkańców. Nie da się chyba wymienić nic ponad to. Wszystkie te systemy są dobre, jeśli osoby sprawujące władzę robią to w interesie wspólnoty. W przeciwnym wypadku monarchia przeradza się w tyranię, arystokracja w oligarchię, a politeia w demokrację.
Monarchii nie chcecie bo to równoznaczne z tyranią (był w historii Polski taki król? Prędzej oligarchia), arystokracji też nikt nie chce, bo patrzy się potem na nich krzywym okiem. Zostaje politeia- demokracja, czyli wybór między wspólnym głosowaniem dla dobra Narodu a głosowaniem za osobistym interesem w perspektywie najbliższego czasu. Jak żywo przypomina to wybór między mocnym ocieraniem się o endecję albo przyzwolenie na oligarchię. Inaczej się nie da.

:Marcin, w Europie (poza Rzymem) władza plemienna czy klanowa/ rodzinna występowała (jak napisałeś) do połowy średniowiecza, czasy się jednak zmieniły i nie da się do tego wrócić. Wspólnoty oparte na wspólnej religii przynajmniej przez najbliższe kilkadziesiąt lat też nie mają szansy zaistnieć, z resztą chrześcijaństwo się o to nie pokusi (nauka społeczna, podkreślanie wolności i godności człowieka jak najbardziej tak, ale władza stricte religijna nigdy nie funkcjonowała). Naturalnym porządkiem jest organizowanie się w państwo, ani to za małe żeby utrzymać niezależność i ciągłość w dłuższym czasie (Śląsk jest np. za mały), ani za duże żeby być wewnętrznie spójne (stany zjednoczone Europy to sztuczny twór). Poza tym podział po II wojnie światowej nie bez powodu miał na celu tworzenie państw narodowych, lepszego pomysłu po prostu nikt nie ma. Nie przekreśla to w żadnym stopniu organizowania się w mniejsze grupy, wszystko jednak w obrębie państwa, bo rozdrobnienie pociąga za sobą osłabienie (przykładem chyba jest Czeczenia nie mająca szans w sąsiedztwie Rosji, chociaż to skrajność). Z drugiej strony zbyt duże i zróżnicowane organizmy państwowe żeby uniknąć podziałów muszą się rozszerzać albo inaczej wykorzystywać obcych ludzi. Tak było w Rzymie, po zakończeniu ekspansji tylko niewolnictwo pozwoliło utrzymać się „gospodarce”, w podobny sposób upadł Kalifat, szybka ekspansja i niewolnictwo, całkiem niedługo potem wewnętrzne podziały. Prawdopodobnie tak samo upadają teraz Stany Zjednoczone.
Co do tytułu wątku, specjalnie zaznaczyłem na początku, że ONR jest tylko przykładem. Z resztą i ta organizacja się zmienia na lepsze, poważnieje… jak kilka innych.
sta
Starszy
 
Posty: 545
Dołączył(a): Cz, 3 mar 2011, 17:54

Re: Prawica, endecja, chadecja, etc.

Postprzez Marcin » Wt, 13 gru 2011, 14:58

Avatar użytkownika
Marcin
Zasłużony
 
Posty: 2084
Dołączył(a): Wt, 10 lut 2004, 14:06
Lokalizacja: Piastów

Re: Prawica, endecja, chadecja, etc.

Postprzez sta » Wt, 13 gru 2011, 15:40

Dla mnie prawo to litera prawa jak to bywało w Rzymie. Wszystko więc jedno jakie ono jest, czy odwołuje się do autorytetu religii czy nie. Zawsze jednak spisywane jest przez człowieka. W Europie nie może być inaczej, na pewno nie teraz. Choćby dlatego, żeby ktoś o innym światopoglądzie pod prawo mógł podlegać a nie był wykluczony. Czy Jezus mógłby być królem Polski? Tak samo jak jest nim jego matka, tak samo można królem ogłosić George'a Clooney'a, a władzy w rzeczywisty sposób sprawował nie będzie. Tak samo udział Kościoła we władzy opiera się na wartościach wynikających ze światopoglądu (zakaz kradzieży, dobro człowieka ponad dobro materialne), inne formy, nawet jeśli istniały, były właściwe swoim czasom i stanowiły w pewnym stopniu wypaczenie. Władza Kościoła miała niemal zawsze charakter świecki, i była akceptowana przez ludzi, nie odwrotnie. Nawet najśmielsi chadecy nie mają zamiaru oddawać władzy w ręce religii, odwrotnie, jako wierzący chcą organizować społeczeństwo w tym duchu, ale bez narzucania nikomu żadnej religii.
sta
Starszy
 
Posty: 545
Dołączył(a): Cz, 3 mar 2011, 17:54

Re: Prawica, endecja, chadecja, etc.

Postprzez Marcin » Wt, 13 gru 2011, 16:14

Wiesz, chadecy to partia centrowa, w nazwie mają demokrację. Temat zaś zacząłeś od omówienia programu ONR-u, więc skoro jesteśmy przy omawianiu radykalnych zmian, to zastanawiałem się, czemu te radykalne zmiany miałby iść w stronę wzmacniania nacjonalizmu a nie religii, która jest obecna na kontynencie od 2 tys. lat, a nie od XIX wieku.

Obecny ONR musi nawiązywać do tego przedwojennego, wzorowanego na antykapitalistycznych, antyżydowskich, socjalistycznych ideach Mussoliniego i Hitlera (w końcu powstał w reakcji na ruchy w Niemczech i Włoszech, Stronnictwo Narodowe było dla nich za mało radykalne, za mało postępowe, za mało... socjalistyczne, za bardzo konserwatywne), inaczej nie byłoby sensu używania tej samej nazwy, która wskazuje na ciągłość. Z jakiegoś powodu obecny ONR jest ONR-em, a nie Stronnictwem Narodowym, nieprawdaż? Magia radykalnych rozwiązań, rewolucji? Włoscy i niemieccy nacjonaliści też chętnie się do niej odwoływali.

Ten ONR to żadna prawica. Chcąc rewolucyjnie walić po łbie żydów, kolorowych, lewaków, Unię Europejską i jej polskich zdrajców, międzynarodowych kapitalistów, nacjonalizować przemysł, zapewnić miejsca pracy Polakom, wychodzą na lewaków, którzy by się dogadali z moczarowcami. Prawicowy to był hr. Maurycy Zamoyski, współtwórca Związku Ludowo-Narodowego, który dbał o zachowanie tradycyjnego porządku społecznego i tradycyjnych wartości, zamiast flirtować z nacjonalizmem i rewolucją, albo zwalczać - jak socjalista Piłsudski - tradycyjny porządek, gwarantowany przez jego wysokość Cesarza Mikołaja II Romanowa, Króla Polski.

Ogłoszenie Jezusa (pokój mu) królem Polski mogłoby mieć dużo większe znaczenie, niż Ci się wydaje, przyjmując, że kościół byłby wyrazicielem jego woli.
Avatar użytkownika
Marcin
Zasłużony
 
Posty: 2084
Dołączył(a): Wt, 10 lut 2004, 14:06
Lokalizacja: Piastów


Powrót do Polityka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron