po prostu tamtych sytuacji nie da sie porównać - każdy z klubów miał inne możliwości niż teraz. Ale prawda taka że tak dobrze jak PO to jeszcze chyba po 89-tym nie miał nikt. I oceniam jak to zostało wykorzystane...

Kryzys, powodzie, .... No tak dobrze to jeszcze nikt nie miał

mówisz tak jakby inni powodzi nie mieli. złej baletnicy.... itd
a katastrofa jest chyba jedyną sytuacją której nikt inny dotąd nie miał... Organizacyjnie sobie z tym poradzili, ale niestety też nie ze wszystkim (np. zamieszanie z krzyżem)
ta atmosfera pojednania została niestety szybko zaprzepaszczona i trudno wskazywać tu winnych tylko po jednej stronie.

Za to wszyscy mieli globalny kryzys gospodarczy.
I jak z niego wyszli, dobrze czy źle, bo w temacie kryzysu zamilkłeś. (niewygodny temat ?)

a tu nie ma co specjalnie mówić i jeżeli już to raczej ganić niż chwalić bo ja tam specjalnie wielkich działań rządu nie widziałem (a raczej zabrakło mi dowodów na to, że z krysysem naprawde chcą walczyć). podobnie jak w przypadku PiS - specjalnie nie widziałem zasług w tym że wtedy gospodarka szła do góry - to trochę idzie samo z siebie i rząd po prostu nie powinien przeszkadzać. Tak i tu - nie widzę żadnych zamierzonych działań rządu które można by udowodnić że odgrywały decydującą rolę w tym że u nas akurat kryzys był mniejszy

jak masz dowody na konkretne działania to je wskaż, jak nie to dla mnie równie śmieszne jak chwalenie się PiSu że sukcesy były ich zasługą. Gospodarka naprawdę w niedużym stopniu zależy od rządu (szczególnie jak prawie nie przygotowuje żadnych projektów ustaw)... Łatanie dziur w budżecie gdy wycieka innymi dziurami, których rząd udaje że nie ma, jakieś sztuczki z ksiegowaniem miedzy paragrafami, okradnie naszych portfeli (emerytury) to nie są dowody na skuteczność rządu.
Ta "Zielona wyspa" trochę wygląda jak wygląda bo ludzie wciąz mają niewielkie zaufanie do banków i kredytów i nie zadłużają sie na taka skalę jak gdzie indziej, wciąż jest potężna szara strefa i pieniądze które napędzają konsumpcję (a wiec również produkcję, sprzedaż i miejsca pracy) Powodów pewnie można by sie douszkać sporo ale w najmniejszym stopniu trudno mi nazwać że to byl sukces rządu....

hasła i obrazki cd

@przynadziei a pamietasz afere ze swinska grypa i odmowa zakupu szczepionek przez minister Kopacz? Wszyscy ja najchetniej na stosie za to wtedy spalili a okazalo sie ze miala racje. Ktos ja pochwalil za rozsadek w tak kryzysowej sytuacji? Nie.

e bez przesady, była chwalona, nawet ja na tym forum pisałem że zadziwiła mnie ta decyzja ale okazało sie że miała rację. Ale też nie wiemy na ile wynikało to z uporu i braku kasy a na ile z przewidywalności i wiedzy na temat realnego zagrożenia. Niełatwe...
to zawsze jest trochę gdybanie - Gienek może gdybać co by było jak by była inna ekipa i wmawiać nam że każda by była gorsza bo to czasy są takie straszne dla rządzenia, gdybać jaka to będzie katastrofa jak wrócą rzady PiS... ale to wciąż gdybanie. i moim zdaniem niesmaczne. I to od kilku tygodni powtarzam. Każda ze stron oskarża drugą o niewiadomo co (wyprzedaż kraju, układ, podlizywanie sie Ruskom, Niemcom itd) co jest po prostu zagraniem na najniższych nastrojach i niwiele mają współnego z prawdą. Oni naprawdę niweile się różnią w swoich działaniach (i ich skutkach dla życia przeciętnego Polaka)
A ja chcę polityków rozsądnych którzy myślą o kraju a nie o sobie i o tym żeby władzę utrzymać. Wiec jeżeli jedyne argumenty by zostać wybranym to straszenie powrotem PiS, zagrania typu nasi politycy w Brukseli zdobędą pieniądze ale tylko dla nas, albo wywiady w prasie że są zdziewieni że rynki i banki już teraz nie reagują strachem przed przewagą PiS w sondażach... To ja jestem zniesmaczony i mówię jako wyborca tym wszystkim ludziom ja już dziękuję.

Rząd zafunduje gminom świetliki i nowe schetynówki. Co z tego, że kasa pusta, że gminy same wiedzą, co im jest najbardziej potrzebne, że ponoć jest rozdział zadań gminnych i rządowych i rozdział kasy, że gminy są samorządne. Stare nawyki zostały. Rząd nie byłby rządem, gdyby pozbawił się przyjemności rozdawania pieniędzy samorządom według uznania. Samorządy petentami ministerstw, który resort tego nie lubi?

większość ministerstw to relikt przeszłości - już dawno oddało wszystkie zadania albo wojewodztwom, albo gminom, z części sie w ogóle wyfocując, tworząc kolejne podmioty molochy (NFZ) ale oczywiście trzeba zatrudniać wciąż nowych ludzi do ministerstw żeby wymyślali nowe projekty ustaw i pomysły bo wiedzą co jest ludziom potrzebne... ech. Zarówno MEN jak i MZ to przykłady - bo wokół innych też jest mnóstwo przybudówek też obsadzanych z klucza (i w wiekszości wcale nei ludzie ze Służby Cywilnej)...

i powiedz jeszcze że to JK im rzuca kłody pod nogi i zmusza ich do tego by nie zmieniali przepisów, zatrudniali wiecej ludzi niż wczęsniej i na dodatek spoza służby cywilnej albo czasem i bez konkursów...
To nie wina Tuska...

Platforma staje się jeszcze bardziej Obywatelska...
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,1036 ... tyku_.html
"Róża Rzeplińska mówiła też o sztabie wyborczym Platformy Obywatelskiej, który jako jedyny nie chciał udostępnić portalowi adresów mailowych swoich kandydatów. - Mówili, że kandydaci nie będą odpowiadać po myśli partii"

Obywatelska, czyli po myśli partii.