Wczoraj chciałem kupić worki na śmieci segregowane. Pani w sklepie poinformowała mnie, że worków już nie kupię, bo umowa z MPO wygasła i śmieci nie będą zbierane. worków nie ma. Jednak wczoraj wystawione przeze mnie worki zostały zabrane.

Jak więc teraz będzie? Ktoś wie?

Cytując pana Smolagę:

"Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku właściciel wyposaża nieruchomość w pojemniki służące do zbierania odpadów komunalnych. Odpady z domków jednorodzinnych będą odbierane: niesegregowane (zmieszane) odpady komunalne - z częstotliwością co 14 dni, bioodpady – z częstotliwością nie rzadziej niż co 14 dni, zielone - w okresie od 14 marca do 31 grudnia – z częstotliwością co 14 dni, papier i tektura – z częstotliwością 1 raz w miesiącu, szkło – z częstotliwością 1 raz w miesiącu, tworzywa sztuczne i metale oraz opakowania wielomateriałowe – z częstotliwością 1 raz w miesiącu, przeterminowane leki w wyznaczonych aptekach, zużyty sprzęt elektroniczny i elektryczny –dwa razy do roku z terenów nieruchomości, meble i odpady wielkogabarytowe – jeden raz na kwartał z terenów nieruchomości."

Bardzo ciekawe rozwiązanie ale wydaje mi się że nie do końca zgodne z prawem. Skoro pobierana jest opłata zryczałtowana to śmieci powinny być odbierane na bieżąco. Nie rozumiem dlaczego ktoś kto kupi nową lodówkę z pozbyciem się starej będzie musiał czekać kilka miesięcy skoro płaci regularnie ustalone opłaty.

Już wiadomo, że wywóz śmieci do końca czerwca wygrała SITA. Niestety, próżno w mieście szukać worków na segregację. Trudno, będę je walił do jednego domowego kosza, bo te przy Tesco są notorycznie zapchane. Do czasu, aż pojawią się gdzieś te worki. Dziś zauważyłem, że śmieci na mieście nie są zabierane. Kosze uliczne widziałem pełne, aż się wysypywało na chodniki. Nie wiem, czy to z tej samej przyczyny...

No właśnie z dzikimi wysypiskami. Bo skoro nie będziesz płacił od ilości wyprodukowanych śmieci tylko od osoby, to jaki sens ma wożenie śmieci do lasu? Albo wynoszenie ich do pojemników przy TESCO lub do tych w parku miejskim? Założenie jest bardzo dobre, niestety diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach. Stawki 13/20zł są wzięte z sufitu tak samo jak i wszystkie inne w sąsiednich gminach. Nie stoją za nimi żadne rzetelne wyliczenia, po prostu są to kwoty oszacowane.

dobrze piszesz "oszacowane"... ale oszacowane spod wielkiego palca... ja mieszkam w wielorodzinnym domu. za wywóz niesegregowanych przez hetmana płacimy 4zł od osoby. Jeden kontener. nie sprawdzamy kto i ile wrzuca. Koleżanka mieszka w podobnym domu. Płaci 5 - bo jest ich ciut mniej... to my mamy podwyżke 300 i wiecej procent... jakie tu oszacowanie??? kto pytał wspólnot jak to wygląda... to niemoralne... przeciez do wielorodzinnych podjezdza raz, a nie tyle razy ile jest mieszkań...

Wczoraj w mediach mówiono o tym, że opłaty wzrosną. Ja tego wzrostu opłat zupełnie nie pojmuję. Dotychczas operator kalkuluje umowę jako koszty własne plus opłaty na wysypisku. Jeśli mnie taksuje na 60 zł za miesiąc za 240 l co dwa tygodnie, to rozumiem, że dobrze to skalkulował. W nowym systemie opłaty powinien ustalić proces przetargowy na wybór operatora w gminie, a ten co do zasady opiera się na kryterium ceny najniższej. Jak więc gmina jest w stanie określić ceny wywozu dla mieszkańców, gdy nie rozstrzygnięto jeszcze, kto i za ile to wywiezie???

jaja panie,
do tego miasta, które zbudowały z trudem własne przedsiębiorstwa oczyszczania teraz mogą dostać w tyłek jeżeli jakaś firma ich przebije kosztami. Tak się karze dobrego gospodarza za to że próbował uniknąć fuszerki i bylejakości.
Już budowa autostrad pokazała jak się wychodzi na tym gdy próbuje się wybrać ofertę najtańszą.

Nie dość że tak jak piszesz stawki są brane z kapelusza, to na dodatek z góry mówi się ile razy łaskawie przyjadą śmieci odebrać - dotąd miałeś możliwość jak miałeś tego sporo zamawiać sobie choćby co tydzień. Teraz miasto wymyśliło sobie że wszyscy płacą po równo i tak samo odbierane śmiecie będą po równo. Jak w bliźniaku masz 8 osób niech stoi wszystko ci i zajmuje miejsce na podwórku... a może wystawię na ulicę? Szkoda że nie mieszkam koło p. wiceburmistrza, który tak profesjonalnie to wszystko obmyśla.

Podwyżka o 300%! Brawo! Ktoś mądry w RM pomyślał jak to ma wyglądać w wieżowcach z zsypami? W blokach małych 3 piętrowych? Możliwości ja widzę dwie, albo każdy podpisze że segreguje i będzie wywalał do zsypu/altanki śmietnikowej wszystko do jednego kontenera, albo... będzie wystawiał pod klatkę schodową różnokolorowe worki

Kupa śmiechu!

Albo worki będą podpisywane i ktoś będzie siedział i sprawdzał

ktoś? Toż to pewnie ze dwa etaty zostaną utworzone dla znajomych!

Jak będzie wyglądać naliczanie opłat? Powiedzmy, że pan Iksiński segreguje odpady, ale ma też sporo śmieci nienadających się do segregacji (pieluchy, opakowania po tłuszczach, chemii itd.). Zapłaci co miesiąc gminie stały ryczałt - tylko... jaki?

To właśnie najlepszy przykład na to że ustawa jest bublem. Wiadomo że w zaciszu Rządowego Centrum Legislacji nie sposób przewidzieć wszystkich sytuacji ale to akurat można. Ustawodawca nie pomyślał o mieszkańcach domków wielorodzinnych, nie pomyślał o tym co z ludźmi którzy segregują tylko częściowo. W zasadzie to się nadaje do Trybunału Konstytucyjnego w oparciu o artykuł mówiący o równości wobec prawa. Koronny przykład - rodzina mieszkająca w bloku, która segreguje ale musi płacić wyższą stawkę bo ustawodawca nie przewidział jak można skontrolować czy oni faktycznie segregują.

hej
mieszkam przy Wysockiego w wieżowcu - otrzymaliśmy pismo, żeby się zadeklarować ile jest osób i czy segregujemy, czy nie... i że opłaty mozna wnosić na konto tylko nikt nie podał w pisemku na jakie
czy ktoś wie, o co w tym chodzi wszystkim? w czynszu mamy opłatę za śmieci - nie pamiętam już dokładnie jaką ale wydaje mi się, że nie są to aż tak wysokie kwoty (13/20zł) i nikt nie wspominał, że czynsz zmaleje o ten składnik...
nie za bardzo wiem nawet jak się określić z tym segregowaniem, bo nieco segreguję ale nie wiem, czy zgodnie z oczekiwaniami urządowymi - w ogóle nie wiem jakie są zasady segregacji śmieci w bloku nawet gdybym chciała się do nich dostosować....
mam koleżankę kilka bloków dalej i oni nic takiego nie dostali wiec już całkiem się pogubiłam.... może ktoś potrafi mi to nieco przybliżyć?