Sorry, to nie o to chodziło...
To chyba to: http://www.piastow.pl/index.php?option= ... ws_id=6649

@Mejfu, jeśli dobrze zrozumiałem, każdy właściciel wypełniający deklarację ma przyporządkowane własne subkonto w banku BPH. To znacznie upraszcza sprawę wyłapywania dłużników i jest doskonałym rozwiązaniem poprzedniej władzy. Szkoda że spóźnionym, ale naprawdę doskonałym.
Ja dostałem takie pismo z rąk InPostu. Szedł od chałupy do chałupy i dostarczał polecone. Było to ok 15 grudnia. Pismo z początku listopada z nieprzekraczalną datą złożenia nowej deklaracji na 31 grudnia.
Pojutrze mija termin wpłat do UM za śmieci, więc jak nie dostaliście jeszcze tego pisma (piszę o domkach, nie SM i wspólnotach, bo tam było zawiadomienie o zmianie czynszu), to proponuję telefon, lub wizytę, bo mogą być "schody".

Dzięki Mefju, właśnie o tą informacje na stronie mi chodziło

Sapiecha1 - dzięki za info, widocznie do mojej skrzynki było już za daleko

Ale to był "POLECONY", więc InPost powinien dostarczyć choć awizo do jakiegoś kiosku, lub sklepu.

Burmistrz nie jest na każde skinienie dziennikarzy. Normalny obywatel musi czekać 30 dni na odpowiedź, a redaktor co? Jak wczoraj wysłał maila a dziś nie ma odpowiedzi to wielkie oburzenie. A to, że przez telefon nie chce rozmawiać to całkiem zrozumiałe - z gazetą typu WPR lepiej mieć wszystko na piśmie.

Nie zmienia to faktu, że burdel ze sprawą kont jest niezły.

Szkoda, że burmistrz nie zdaje sobie sprawy, że to dzięki tym dziennikarzom my mieszkańcy możemy się czegoś więcej dowiedzieć o naszym mieście. Zamiast prowadzić jakieś wojenki podjazdowe, można by było przekuć to zainteresowanie naszym miastem na coś pozytywnego. Ale do tego trzeba inteligencji. I kto jak kto, ale podobno dziennikarz, powinien o tym wiedzieć. A tymczasem strzela focha jak małe rozkapryszone dziecko, któremu ktoś dołek w piaskownicy zasypał 10 lat temu, to teraz on go nie wpuści do piaskownicy na placu zabaw. Po prostu dziecinada. I jakoś inni burmistrzowie nie maja takich problemów komunikacyjnych , tylko ten nasz jest jakiś inny!

A na co pozytywnego można przekuć taką sprawę? Czy gdyby burmistrz odpowiedział, że bada sprawę albo że wkrótce listy dotrą to co by to zmieniło? A może powinien powiedzieć że pójdzie na pocztę i zrobi porządek? Albo że wyda kilka tysięcy złotych i wyśle wszystko jeszcze raz? UM dał ciała. Nie wiem kto, czy Kubicki który był już wtedy na wylocie, czy Szuplewski który jeszcze się nie wdrożył. Fakt pozostaje faktem. Jednakże artykuł nie rozwiązuje tego problemu, ani nawet nie zmierza w tym kierunku by cokolwiek ułatwić. Oszukiwaniem ludzi jest również to, że mieszkańcy mogą dostać w takiej sytuacji karę - każdy organ odwoławczy uchyli taką karę. Jest to typowe dla WPR bicie piany.

Problem z elastycznością to ma chyba pan Grzegorz. Ostatnio publikuje jedynie na partyjnym portalu, czy to nie dziwny zbieg okoliczności, a może celowa polityka? A może zapomniał, że miasto jest dla wszystkich mieszkańców a nie tylko dla kolegów i zwolenników NP