Artykuł ten jest żenująco niekompetentny....

"W przypadku pani Izy nowe opłaty wyniosą teraz 30 zł za niesegregowane odpady - od każdej osoby. Jako że w gospodarstwie domowym czytelniczki zameldowanych jest pięć osób, łatwo policzyć, że miesięczna opłata wzrośnie więc z 28,5 zł do 150 zł, czyli o ponad 420 proc. "

Zameldowanych może być nawet 100 osób. Ważne ile tam faktycznie mieszka (po to m.in. deklaracje wypełniane przez właścicieli nieruchomości).
I siedzi taki niedouczony redaktorzyna i tworzy artykuły na jednym z najbardziej popularnych polskich portali.... Zgroza!

Ja uważam, że ceny za śmieci generalnie powinny się obniżyć, a nie wzrosnąć. Piastów obsługuje kilka firm, więc powinny zadbać o to by śmieci wywozić jak najtaniej i najlepiej dla mieszkańców. Wiem, że jeden z Klubów RM (chyba NP) proponował niższe stawki na sesji, na jakiej podstawie RM przyjęła te wyższe? To jest chore..., jeżeli zrobiono to dla idei, na przekór NP.

Poza tym, w deklaracjach podana jest kwota za poszczególne usługi, 13 lub 20 zł. Nie zgadzam się na opłaty ponoszone w takiej kwocie (jednej czy drugiej). Myślę, że takich osób jest więcej. Ilość mieszkańców danego lokalu ma tu wielkie znaczenie, nowa ustawa pozwala na liczenie kwoty usługi od metrażu lokalu, dlatego nie wypełnię tej deklaracji z podaną kwotą, bo co będzie jak wejdzie w życie już ta ustawa? Ja zadeklaruję proponowaną kwotę od ilość osób zamieszkujących, a potem okaże się, że korzystniejsza będzie inna propozycja ( a nie uwzględniona do tej pory, deklaracji UM nowych nie da, bo z kolei nie będzie to opłacalne dla UM). Chyba jeszcze poczekam, może coś się zmieni niezadługo...

kiedy wchodzi w życie ta ustawa, po zmianach?

Chyba nie do końca rozumiesz. Ustawa już teraz przewiduje cztery sposoby ustalania opłat:
- od ilości mieszkańców posesji
- od jej powierzchni
- od ilości zużytej wody
- od gospodarstwa domowego
Wybór sposobu należy do RM. Skoro u nas zdecydowano się na stawkę od mieszkańca to nic się nie zmieni po wejściu w życiu ustawy. Ewentualną zmianę wyliczania stawki może zmienić tylko RM i wówczas będą musieli wysyłać nowe formularze deklaracji. Więc twoje obawy są nieuzasadnione.

Ustawa już weszła w życie z tym że obowiązek odbioru odpadów przez gminy zaczyna funkcjonować od dnia 1 lipca tego roku.

Ale było spotkanie naszych wszechwładnych z przedstawicielami spółdzielni, wspólnot, itp. Słyszałem, że ktoś ma złożyć wniosek o zmianę sposobu naliczania tych stawek, i to mi chodzi. Jak zmienią, to co zrobię, kiedy Miasto nie wystąpi do nas o zmianę deklaracji, bo mu nie na rękę.

Złożysz nową deklarację.
Weź pod uwagę, że deklaracja nie powoduje żadnego związania terminami. Możesz co dwa tygodnie składać nową. Raz ze zbiórką selektywną, raz bez segregacji odpadów.

"W przypadku zmiany danych będących podstawą ustalenia wysokości należnej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi lub określonej w deklaracji ilości odpadów komunalnych powstających na danej nieruchomości właściciel nieruchomości jest obowiązany złożyć nową deklarację do Burmistrza Miasta Piastowa w terminie 14 dni od dnia nastąpienia zmiany"

Zmianą danych jest wybór sposobu postępowania z odpadami - wpływa zasadniczo na wysokość należnej opłaty.

W protokole z sesji RM z dnia 22 stycznia znajdujemy odpowiedź na pytanie o sposób wyliczenia stawek za śmieci.

"Z-ca Burmistrza K. Smolaga powiedział, że informacje na podstawie których dokonał przeliczeń pochodziły od zakładów, które na dzień dzisiejszy odbierają odpady i które przedstawiają kwartalne zestawienia dotyczące ilości odbioru odpadów."

A, i jeszcze przy okazji - czy ktoś wie do kiedy należałoby oddać wypełnioną deklarację? Bo na stronie nijak nie mogę znaleźć, a w ulotce też jakby o tym zapomniano....

O tym również była mowa na sesji 22.01. Teoretycznie termin był do 31.01 ale pan Smolaga powiedział, że zdaje sobie sprawę iż jest on w dużej mierze nierealny. NP nalegał by przedłużyć termin do połowy marca. Ale w sumie stanęło na niczym.

Sprawa wróciła na ostatniej sesji, tzn. 19 lutego. Termin jest przedłużony do 31 marca. Radni NP złożyli też na tej sesji projekt zmiany stawek za śmieci proponując 9 i 14 zł. Tym razem jeszcze się nie udało, ale sprawa nie jest ostatecznie przesądzona

Ekologia, projekt, segregacja, Unia Europejska, wspólnota, nowoczesność, Europejczyk, wykształcony, tolerancja. Kto chce utożsamiać się z tymi słowami będzie płacił tyle ile wspaniali radni ustalą i bedzie cicho, a wszystko po to aby żyło się lepiej.
Ale już na poważnie. Biorąc pod uwagę, iż 90% radnych mieszka w domkach jednorodzinnych, a większość mieszkańców Piastowa w blokach (spółdzielnie, wspólnoty), to nie dziwię się że towarzystwo które o sprawie decydowało robiło to w sposób nierzetelny i nieprawidłowy.
Puki pamiętam, Panie Smolaga, jeśli uważasz że za pomocą stawki chcesz kogoś czegoś uczyć to zrezygnuj ze swojej funkcji. Twoje słowa dla WPR tłumaczę tak: "społeczeństwo jest głupie, więc żeby czegoś go naczyć obciążymy je wysokimi stawkami". Niech Pan uważa żeby Pana ktoś kiedyś czymś nie obciążył w głowę bo pamiętaj że to społeczeństwo płaci panu dietę.

Wracając do tematu. Większość mieszkańców Piastowa z racji zamieszkania w Spółdzielni, wspólnotach, zawsze płaciło za wywóz śmieci i od lat miało możliwość wyrzucania segregowanych śmieci do kontenerków stojących nieopodal śmietników (niestety za mało i niepraktycznych). Dlatego argumenty w stylu że teraz nie będzie wyrzucania śmieci do rowów czy przydrożnych małych koszy raczej są nie na miejscu.
Po drugie, na segregowanych śmiechach ktoś dodatkowo potem zarabia. Skoro dziś je odbierał za darmo to czemu od lipca mamy za nie płacić. Dziś za niesegregowane płacę ok 10 PLN to dlaczego za segregowane mam płacić 13 skoro jest to surowiec do ponownego przetworzenia i ma swoją wartość.
Kolejne pytanie to gminny system segregacji. Ile worków przeciętny mieszkaniec powinien posiadać w domu żeby prawidłowo segregować śmieci? Niewiadomo. Jeśli naprzykład Pan Smolaga wymyśli że będzie 9 rodzajów segregowanych śmieci, to mieskzaniec kawalerki będzie musiał zagospodarować tak mieszkanie żeby móc spełnić poczynania naszych radnych.

Jedna sprawa to ustawa jako bubel, druga sprawa to wykonwcy bubla radni, którzy w swej niekompetencji będą powielać błędy. Bo założe się że conajmniej jeden jedna z radnych kombinawała lub nadal kombinuje ze śmieciami jako mieszkaniec domku.

MAm nadzieję że nikogo nie uraziłem, mało interesuje mnie, kto od kogo lub z kim będzie śmieci odbierał, ale kolejnego skoku na mój portfel poprzez głupotę i kombinatorstwo nie mogę tolerować.
pozdrawiam

@Cyrano, i w większości masz rację.
Nie mogę zgodzić się tylko z jednym, że mieszkańcy domków nie segregowali śmieci. Odkąd pojawiła się taka możliwość, segregują i się wkurzają, jak jedzie śmieciara zgniatająca i wory lecą do niej. Co z tego że posegregowali, jak i tak zostało to zmieszane i zgniecione. Jedno było dobre, że odpady ogrodowe były (i są) odbierane w innym terminie, bo tak byłaby totalna bryndza.
Skoro my segregowaliśmy (wszyscy), a było to powtórnie mieszane, oznacza to że nie opłacało się odzyskiwać surowców wtórnych. Co będzie po 1 lipca? nie wiem, ale wiem że gminy w których stawka za odpady segregowane będzie zbyt wygórowana, ich mieszkańcy nie będą segregować, zgodnie z ustawą zapłacą ""sztraf", który przerzucą na mieszkańców, jeszcze bardziej podnosząc cenę za śmieci, chyba że odkupią od gmin "gospodarnych" jakąś ilość śmieci segregowanych, lub im sprzedadzą śmieci zmieszane, wszystko byle nie zapłacić kary. Ale będzie handel śmieciowy, powinna powstać giełda nadwyżek.
Kto tego nie rozumie, ten jest KIEP. Nasze miasto jeszcze tego nie widzi.

I po męczarni burmistrzów na dzisiejszym spotkaniu w klubie Nowus w SM.
Żenada, żenada, żenada....
Burmistrzowie uważają, że społeczeństwo nie potrafi liczyć, kalkulować, oceniać, czytać ...
Stawki 13 i 20 zł to są stawki dopasowane do stawek sąsiednich gmin, a nie wyliczone wg naszych gminnych kosztów.
Tego spotkania nie da się opisać, gdyż wiele pytań, sugestii, postulatów pozostawało bez odpowiedzi.
Porażka władz miasta.

Szkoda że tylko stawki opłat są dopasowane do sąsiadów.
Ale cóż, wyciągać pieniądze z cudzej kieszeni to każdy potrafi.