@ denis80

Masz rację, niektórzy z forumowiczów dostali amoku transportowego. Generalnie ten amok występuje w gminach ościennych od których "system" zapożyczył nasz Piastów, bo nie chciał być gorszy.
Bida piszczy w kasie, a tu moda na dopłaty do czegoś co nie przynosi miastu trwałych wartości, służącym wszystkim mieszkańcom!
Ja ten aspekt poruszyłem dużo wcześniej, wskazując, że jest to działanie finansowe nieuczciwe, gdyż korzysta z tych dopłat TYLKO pewna część naszego społeczeństwa !.
Jest to propaganda wyborczego podlizywania się do jakiejś części społeczeństwa.
A ja nie korzystam z tych dopłat i muszę płacić 100% kosztów transportowych, więc gdzie ta równość !
A ulica Sułkowskiego robiona jest już 30 lat - pacany.

Racja @obserwator.
Ja swoje szanowne 4 litery wożę samochodem do Ursusa i dalej jeżdżę w ramach 1 strefy. gdybym miał tani parking w centrum, woziłbym swoje 4 litery samochodem do centrum, ale nie mam.
Problemem miasta są osoby przyjezdne, płacące podatki w "Pcimiu Górnym" (podobnie jak w Warszawie). Piastów jako miasto, jest miastem ludzi starszych, w wieku poprodukcyjnym, czyli nie korzystających z ZTM. Wśród osób korzystających z ZTM znajdziemy ludzi których nie stać na płacenie za płatną strefę parkowania w stolicy, ludzi liczących każdą złotówkę, trochę młodzieży szkolnej i studentów, oraz olbrzymią grupę ludności "śpiącej" w Piastowie, a nie zainteresowanej tym co się dzieje w mieście. Ludzie starsi muszą jeździć do W-wy na badania, rehabilitacje itp i jeżdżą najczęściej na biletach jednorazowych głównie KM, ludzie uczący się jeżdżą bo muszą się gdzieś dobrze wykształcić i mają zniżki ustawowe. Naprawdę albo wejść do 1 strefy za obecne pieniążki, albo zwracać ludziom zameldowanym, bądź płacącym podatki w Piastowie lwią część biletu miesięcznego do 1 strefy KM (niech by płacili przysłowiową złotówkę). Zobaczylibyście ile kasy zostanie w Piastowie. Albo zrobić wszystkim luksus, albo tylko tym którzy płacą podatki, ale takie swobodne karmienie darmozjadów z ZTM, mówmy sobie szczerze "za nic", to przesada, a że do tego jeszcze chciał się ze swoją "łyżką" podłączyć Ożarów (w hipotetycznej, opisanej przeze mnie wcześniej sytuacji) nie jest dziwne. Szastamy kasą na prawo i lewo, krzycząc że na nic nam nie starcza. Tak robiliśmy, robimy i pewnie będziemy robić dalej, więc Pan Kanclerz dobrze wymyślił, by jeszcze nas trochę wydoić.
Niezależnie od intencji (przemyślanych, bądź wynikających z urażonej dumy) dobrze się stało z tym autobusem i nie ma co krzyczeć o 40 tysiącach, bo za jakiś czas spotka nas kara za zbyt mały odzysk z segregacji śmieci, a wówczas dopiero zapiszczymy, nie będzie ani na autobus do Ożarowa, ani na zajęcia dla dzieciaczków, ani na dopłatę do ZTM, a jak widzę ile śmieci 1 raz w miesiącu w soboty jest wystawiane na południowej stronie miasta, to twierdzę że 3/4 tego co powinno być segregowane idzie do zmieszanych, system działa już 1/2 roku, będą pierwsze analizy i dopiero się okaże ile to nam ton odpadów segregowanych zabraknie by nie płacić kary. Ja zbieram 6 do 8 worków miesięcznie tego posegregowanego, po innymi posesjami stoją 1, góra 2 worki, mimo że ludzi mieszka tam więcej niż u mnie. Ja mam pojemnik 240 litrów zapełniony w 1/3, inni mają je pełne, aż z nich kipi. To dopiero będzie obciążenie dla gminy, które zostanie na nas przerzucone i kto tego nie rozumie dziś, dostanie po kieszeni jutro, a co gorsza zabierze kasę również tym nielicznym którzy prawidłowo segregują odpady. Wpierw padnie budżet gminny, a później nasz domowy. To są realia powyborcze.

A jak to było w 2013 ? Podasz dane?
Napisz także ile procentowo wydawał Piastów na transport publiczny i edukacje. Bo mniejsze środki na inwestycje wynikają przede wszystkim z większych obciążeń na ZTM i edukację w naszym mieście.
Jak dobrze wiesz w 2013 było budowane przedszkole i dlatego teraz nie można zaciągnąć kolejnego kredytu bo RIO będzie krzyczało. Bardzo tendencyjnie dobrałeś lata do porównania, bo magia cyfr robi swoje.
Nie zapomnij także, o inflacji i może się okazać, że realnych środków jest tyle samo co było lub nawet mniej.
To co tutaj robisz to jest zwykła chamska manipulacja. Nie chcesz przedstawić rzeczywistego obrazu tylko poprzez manipulacje danymi, starasz się wykazać wyższość poprzedników. Nie jest to byt uczciwe i nie najlepiej świadczy o poprzednikach, skora ich "wyższość" wynika jedynie z manipulacji danymi.

@denis80, ale @PMK dobrze dobrał proporcje.
Uwzględnił 2 lata w odstępie 4 letnim.
Inwestycje obliczył w udziale procentowym do dochodów w danym roku inwestycyjnym.
Uważasz, że spadek o 4 mln zł to co? Dołóż do tego inflację wyjdzie realnie 4,5 mln. @PMK specjalnie podał to w procentach w stosunku do dochodu, by nie uwzględniać inflacji, a jedynie proporcje (dokładnie 3,27%, te 0,27% przy tak małym udziale to sporo bo 1/12 tego co napisał @PMK).
Zakładając że cała inwestycja w przedszkole ma zostać spłacona w tym roku, wyjdzie nam że na bieżące inwestycje i już zrealizowane przedszkole wydamy 14,1% dochodów i chyba mniej więcej o to skarbnikowi i burmistrzowi chodzi.
Procentowy efekt nakładów na inwestycje jest wówczas dobry, ale to właśnie nazywa się "propaganda" i "kreatywna księgowość". Jeśli dałeś się na to złapać, pociesz się, nie jesteś jedyny.

Skoro twierdzisz że to egoizm to wytłumacz mi dlaczego twoje potrzeby mają być ważniejsze od moich skoro jesteśmy takimi samymi mieszkańcami i mamy takie same prawa tylko nie odwołuj się do haseł "większość" i "mniejszość" bo dopóki nie przeprowadzisz konsultacji czy sondażu nie wiesz jakie byłyby proporcje osób opowiadających się za konkretnymi rozwiązaniami. No chyba, że takie badania prowadziłeś to zapoznaj nas z ich wynikami

Dlatego, że gmina ma ustawowo w swoich zadaniach zapewnić transport lokalny w ramach gminy/miasta, co czyni, a nawet więcej bo organizuje i płaci za transport do głównego miasta naszego regionu.
Ty natomiast domagasz się, aby za ten transport płacili więcej wszyscy mieszkańcy, kosztem inwestycji i rozwoju miasta. To jest właśnie egoizm, nieliczenie się i nie zauważanie potrzeb innych - potrzeb całej społeczności, tylko swoich partykularnych celów.
Dofinansowanie transportu zbiorowego - tak, ale tylko w zakresie na jaki nas stać, a nie na taki jaki sobie życzy jakiś egoista.
To nie jest kwestia Twoich czy moich potrzeb, to jest kwestia potrzeb całej wspólnoty i finansów jakimi ona dysponuje.

Więc powtórzę raz jeszcze - jeżeli większość tej wspólnoty tego by chciała to byłoby to dobrym rozwiązaniem. W przeciwieństwie do wielu nierealnych życzeń mieszkańców (np basen) I strefa jest do udźwignięcia finansowo.

Swoją drogą to mamy bardzo ciekawą sytuację. I strefa nie, bo to fanaberia, bo większość nie skorzysta, bo nas nie stać, bo transport międzygminny to zadanie powiatu. Z drugiej strony światła na ul. Warszawskiej tak, pomimo że to fanaberia okolicznych mieszkańców i pani przewodniczącej RM. Na to nas stać i nikomu nie przeszkadza że to zadanie powiatu. Jak widzisz system samorządu terytorialnego nie działa prawidłowo, określone JST nie wykonują swoich zadań i przekazują je innym JST, które nie mają tego w swoich kompetencjach. Tworzy to z jednej strony chorą sytuację a z drugiej bardzo wygodną wymówkę dla demagogów twojego pokroju. Jak trzeba coś skrytykować to się mówi że to zadanie powiatu i nie należy ich w tym wyręczać. Z kolei jak trzeba coś poprzeć to się mówi, że pomimo iż to zadanie powiatu to władze miasta muszą dbać o swoich mieszkańców a czekając aż powiat znajdzie na coś pieniądze możemy się nigdy nie doczekać. Bardzo wygodne.

Tak wiem, masz w dobrym stanie ulicę (wybudowana przez miasto), kanalizacje (wybudowana przez miasto) , wodociąg (wybudowana przez miasto). I naprawdę nie interesuje Ciebie, że inni tak dobrze nie maja i nadal ich ulice przypominają bardziej off-road, że nie mają kanalizacji, bo miasta ma skromne środki na inwestycje. Miałeś farta, bo Tobie zrobili te inwestycje w pierwszej kolejności i reszta Ciebie już nie obchodzi. Ty masz ważniejsze potrzeby, aby miasto dopłacało do Twojego biletu. Kończę tą dyskusję szkoda czasu, bo Ty i tak nie zrozumiesz.

Zgadzam się z @nona. Ja mam na ulicy płyty poligonowe od 73 roku. Nie powiem, pierwsza utwardzona ulica w okolicy i ostatnie nie zrobiona należycie. Na sąsiednich ulicach jest asfalt, na mojej nie, na sąsiednich są progi zwalniające, na mojej nie, więc wszystkie ciężarówki i debile w BMW i 100 na liczniku zasuwają mi pod nosem. Nie powiem, przyzwyczaiłem się. Kiedyś emocjonowałem się, jak kolejni projektanci łazili i oglądali temat (ulicę). Tych projektów za Brzezickiego doliczyłem się 6. Typowa kasa w błoto, kogoś trzeba wspomóc. Obecnie już mnie to nie rusza, Sam, z tego co zdobędę umacniam pobocze, robię tak, by ludziska koło mnie butów nie zgubili, mam w głębokim poważaniu kolejne mydlenie oczu, że ktoś coś z tym fantem zrobi. Nie jestem jedyny na ulicy kto stara się zapewnić bezpieczne miejsce do ucieczki przed debilami za kierownicą ludziom chodzącym do pracy, sklepu, szkoły, z wózkiem dziecinnym. Już jest kilka azyli dla nich na odcinku 300 metrów. Tak @denis80 mam kanalizację, mam wodę miejską, podłączyłem się natychmiast jak pojawiły się te media. Jak chcesz wiedzieć, to kanalizacja zdała egzamin, ale do wody podłączyli się nieliczni, pojedynczy właściciele domków. Podobnie jest pewnie na twojej ulicy. Media zrobią, a podłączą się nieliczni. Do tego, po przecięciu gliny w ulicy na której leży Piastów, powoduje, że nawierzchnię warto naprawiać dopiero po jakiś 10 latach, bo wszystko co wsypiesz do wykopu, glina zasysa pod spód, jakbyś nie utwardzał, jezdnia się zapada, więc nie myśl że jak zrobią ci media, położą asfalt, nie będziesz psioczył dalej, Będziesz miał kolejny powód do psioczenia na kolejne ekipy.
Naprawdę słuszną ideą jest zmniejszenie dopłaty do ZTM, bądź wciągnięcie miasta do 1 strefy za tę samą kasę, ale wówczas będziesz psioczył na autobusy z Pruszkowa i Ożarowa w centrum, rozjeżdżone trawniki, wszędzie parkingi dla Pruszkowian, powiesz też że to dla tych wybranych, nielicznych. Dlatego też może lepiej dać każdemu uprawnionemu bilet na KM do Ursus Niedźwiadek za free lub 1 zł i zrezygnować z ZTM. Niech każdy może kupować 1 strefę, do której dojedzie prawie gratis, a ZTM nie nabija sobie kabzy. Kasa zostanie na kolejny, siódmy projekt mojej ulicy (zlecenie dla kolejnego kolesia partyjnego), może i kanalizację u ciebie, nie będziesz wtedy psioczył. Oj, zapomniałem, tobie nie przysługiwałby taki bilet, bo ty masz jeszcze "blachy" w typie LCH, albo LLU, bo tacy właśnie najgłośniej krzyczą co im się należy, albo czego nie dostali, tego wszystkiego u ciebie w LCH, LLU nie planowali, a pojawiło się z janosikowego, a w Piastowie nie ma dopłaty z janosikowego, jesteś zawiedziony, rozżalony, wracaj do siebie, albo pomóż nam, mieszkańcom w którymś pokoleniu, albo tym na tyle uczciwym by płacić podatki w Piastowie. Zapłacisz PIT tu, będzie parę złotych więcej do podziału.

Demagogią jest demonizowanie kredytów. Mamy jeden z najniższych poziomów zadłużenia w okolicy. Nawet gdyby było ono trzykrotnie większe to i tak nie przekroczylibyśmy progów ustawowych. Czy powinno to stanowić bodziec do nagłego brania bez umiaru kredytów i zamiany Piastowa w jeden wielki plac budowy? Nie. Oczywiście, że nie. Ale mając tak duży margines można rozsądnie wykorzystywać mechanizm finansowy jakim jest kredyt i robić coś pożytecznego dla miasta i mieszkańców. Pisałem już o tym kiedyś. To czy miasto jest zadłużone na 5%, 15% czy 40% nie jest odczuwalne w codziennym życiu przez zwykłego mieszkańca. Ale to czy idąc do pracy tonie po kolana w błocie, czeka godzinami na przystanku na P-1 albo musi wysyłać swoje dzieci do sąsiednich gmin na zajęcia czy treningi bo Piastów nie ma nic do zaoferowania - to już jest odczuwalne i robi różnicę.