przez TwoTeasToRoomTwo » Pn, 22 paź 2012, 19:02
witajcie.
Dostałem kolejny numer naszego czasopisma i czytam w nim:
"Jeżeli zważymy, że lwią część pieniędzy należy przeznaczyć na bieżące utrzymanie miasta, rodzi się pytanie, z czego finansować konieczne w mieście inwestycje. A potrzeby są ogromne."
Czy potrzebą jest nadal muzeum miejskie ?
"Stan dróg, od lat wykonywanych metodą nakładki asfaltowej, bez koniecznej podbudowy wymaga natychmiastowej
poprawy. A dziś koszty są znacznie większe, bo trzeba usuwać to, co pozostało. W mieście mamy ok. 66 km dróg ogółem. Z tego jedynie 40 km utwardzonych - tylko jak?"
To gdzie byli wtedy radni, którzy dziś zasiadają na tych samych stołkach ? Nie widzieli, nie wiedzieli, a teraz lament.
Od dwóch lat pan rządzi, więc koszty nie od dziś są większe, tylko od wczoraj albo i dłużej. Nie chciało się zauważać problemu, to teraz się ma.
"Brak naturalnych cieków wodnych w pobliżu zurbanizowanej i gęsto zaludnionej aglomeracji miejskiej, ukształtowanie
terenu i jego geologia to problem dla władz miasta."
Faktycznie. Może zatem warto sprawić sobie rzeczkę. Za pieniądze z Unii, tak obiecywane przez Burmistrza.
Niestety, entuzjazm opada, gdyż:
"są dotacje unijne i inne fundusze pomocowe. Tych pieniędzy praktycznie już nie ma, bo perspektywa dofinansowań z UE na lata 2008-2014 w zakresie wniosków dedykowanych na lokalne cele infrastrukturalne jest wyczerpana"
Czyli jak Panie Burmistrzu, koledzy z Bruxeli pomogą, czy raczej nie pomogą ? Jak nie pomogą, to wiesz Pan co będzie ?
Obiecanki cacanki, ciekawe w ilu rzeczach Pan Burmistrz wiedział, iż mówi aby mówić, aby ciemny lud to kupił.