Proponuję zejść na ziemię. W budżecie te pozycje są wyszczególnione. A w urzędzie miasta nie ma nawet etatu księgowego
A do czego zmierzają Twoje teorie? Bo z tego co rozumiem (proszę o poprawkę jeśli zrozumiałem źle) to wg Ciebie nie ma ani problemu wyżu demograficznego ani rosnącej liczby mieszkańców Piastowa, która powiązana jest z nowymi osiedlami. No to czemu sytuacja wymusza reaktywację SP3 i wyznaczanie okręgów w taki sposób? Na złość mieszkańcom? Żeby komuś coś utrudnić? Bo tak?

No chłopie o jakim ty wyżu mówisz rok 1983 - 723 000 urodzeń; rok 2009 - 417 000 urodzeń.

Liczba mieszkańców Piastowa 1995 -23713; 2014 - 22826.

Z liczbami się nie dyskutuje.

Jak wyszczególnisz koszty ogrzewania, wody, energii elektrycznej mistrzu po połączeniu szkół.

Wytknąłeś mi błąd ortograficzny no ale naprawdę szanujmy swoją inteligencję.
Chłopie w latach 80 - 90 Piastów to w większości młode małżeństwa z dziećmi które dostały mieszkania na blokowisku. Teraz społeczeństwo jest dużo starsze.

Do@PMK
Jeżeli w urzędzie nie ma etatu księgowej to ciekaw jestem kto się zajmuje księgowością - Burmistrz czy sprzątaczka.

Zgadzam się z wicherkiem - po połączeniu szkół nie będzie możliwości rozdzielenia kosztów (przynajmniej niektórych) utrzymania LO oraz Gimnazjum i dane te po prostu nie będą rzetelne.
Ciekawa jest natomiast analiza liczby urodzeń i liczby mieszkańców Piastowa. Niby jest nas coraz mniej a miejsc w przedszkolach i szkołach rokrocznie też jest coraz mniej. czy budynki się kurczą? Nie, po prostu w Piastowie mieszka wiele osób, które nie są tutaj zameldowane i pewnie w większości nie płacą u nas (US Pruszków) podatków. jak wiadomo duża część dochodów gmin to wpływy z PIT osób mieszkających w danej gminie i rozliczających się we właściwym dla tej gminy US. Wnioski nasuwają się same.
Pisałem już wcześniej, że rozbudowa SP2 to był dobry pomysł. Północna strona Piastowa mocno się rozbudowuje (powstaje wiele nowych bloków gdzie będą mieszkać w większości młodzi ludzie, którzy mają lub będą mieć dzieci, które prędzej czy później pójdą do szkoły). Czy dzieci np z końca Al. Wojska Polskiego też będą miały chodzić do SP3? Rozbudowa SP2 jest nieunikniona.

No tak dzieci z Wojska Polskiego numery nieparzyste do 17 będą chodzić do przyszłej SP3.
Co do liczny mieszkańców to ona się nie zwiększa. Patrząc po bloku w którym mieszkam, teraz mieszka ze 25-30% mniej mieszkańców w porównaniu z latami 90. Młodzi wyjechali założyli rodziny gdzie indziej, lub tak jak ja odkupiłem od kogoś mieszkanie. Rodziny nie są tak liczne, i często nawet w 60 metrowym mieszkaniu mieszka 1 osoba.

Do PMK

Porównuję sytuacje dzisiejszą i tą sprzed 30 lat, bo wtedy były jeszcze większe roczniki a dziś i 30 lat temu ilość sal lekcyjnych w piastowskich szkołach była taka sama.

Zadam Ci jeszcze raz pytanie ile ty masz lat?
Ja mam 35 i jestem inżynierem, piszę to bo być może jeżeli chodzi o liczby używam zbyt dużych skrótów myślowych i dlatego nie możesz zrozumieć mojego rozumowania.

Postaram się jeszcze raz wytłumaczyć na przykładzie o co mi chodzi.

Jaś w 1990 roku miał czerwone pudełko w którym ładnie ułożył 723 klocki lego.
Po kilku latach przeliczył swoje klocki i okazało się że w 2010r ma tylko 356 klocków(klocki dajmy na to zginęły pod czasz zabaw Jasia), które ponownie ułożył w tym samym czerwonym pudełku.
Mama dokupiła Jasiowi takich samych klocków i okazało się że w 2015r ma ich 417, a więc Jasio ma w porównaniu z rokiem 2010 o 15% klocków więcej, PMK czy według Ciebie klocki zmieszczą się Jasiowi do tego samego czerwonego pudełka.

Klocki z tego zadania mają symbolizować uczniów a czerwone pudełko sale lekcyjne dostępne w piastowskich szkołach.

W bardziej prosty sposób już nie umiem wytłumaczyć.
Więc PMK albo chcesz mnie przekonać do propagandy swojej partii. Albo celowo udajesz że nie rozumiesz o czym piszę, albo sam sobie odpowiedz.

Jedyna możliwość jaką ja widzę żeby Jasiowi klocki nie zmieściły się do pudełka to taka że zamiast ładnie je poukładać to sypnął nimi jak popadnie, no i część z nich rzeczywiście się już nie zmieściła. No ale przekładając to na nasze życie to jest niechlujstwo władz. Po za tym skoro Ci to wisi i powiewa jak wcześniej napisałeś to poco zabierasz głos w tej sprawie, zwłaszcza że albo po prostu kłamiesz, albo przełożenie ilości uczniów na ilość sal lekcyjnych w piastowskich szkołach przekracza twoje możliwości!!!

Co do nowych bloków, ja to wszystko rozumiem i wiem, ale w blokach na ulicy Orzeszkowej nie ma nawet 100 mieszkań, przy Kościuszki w sumie może dobije do 250, tymczasem tylko w moim jednym bloku jest 100 mieszkań. Więc co ty porównujesz. W moim bloku gdy miałem 7-10 lat, może w 10% mieszkań nie było dzieci, teraz proporcja jest odwrotna może w 10% są dzieci. Mało tego wtedy standardem była 2 dzieci w rodzinie teraz jest jedno. Szkoły nie są plastyczne i się nie rozciągają ale ty chyba próbujesz udowodnić że się skurczyły.

Chyba z tymi 35 uczniami w klasie to przesadzasz bo już w 87 roku gdy ja szedłem do szkoły, był wymóg że klasa nie może liczyć więcej niż 25 dzieciaków dlatego w roczniku 80 klasy były do H. No i jeszcze tym bardziej nie masz racji bo ja zapomniałem że w moim roczniku nie było na terenie Piastowa SP1, a więc liczba sal lekcyjnych była mniejsza niż jest teraz. Pogrążasz się z swoim rozumowaniu, naprawdę to jest tylko kwestia poukładania, bo jeżeli z GM1, uczy się w sumie 18klas w 3 rocznikach a budynek ma ponad 30 sal lekcyjnych to coś jest nie tak. A może ty tak zajadle tu głosujesz bo jesteś z rodziny burmistrza, zwłaszcza że z tą religią tak się przejąłeś że nie mogłeś się skncentrować i wysłuchać księdza.

No to może mi odpowiesz na pytanie które wcześniej zignorowałeś: skoro jest to "kwestia poukładania" to czemu jest jak jest? Na złość rodzicom? Bo tak? Bo tylko ty jeden jesteś mądry i wiesz jak to "poukładać", a radni, burnistrz i urzędnicy z ZOPO to kretyni którzy nie wiedzą?
Swoją drogą ty chyba jesteś z rodziny @denisa80, bo wasze wypowiedzi są w niektórych elementach bardzo spójne. On też, pomimo długiej obecności na forum, nie zrozumiał jeszcze, że aby kogoś popierać albo za kimś głosować nie trzeba mieć w tym prywatnego interesu albo kierować się koligacjami rodzinnymi. Smutne to takie mierzenie wszystkich swoją miarą

Czekam na odpowiedź na pytanie z pierwszego akapitu

Już Ci napisałem skoro w GM1 stoi jakieś 12 pustych sal to zrobić tam podstawówkę i już. Więcej nie trzeba 2 klasy podstawówki na każdym roku to jest aż nadto jak na nasze bloki bo widzę ile jest dzieciaków na placach zabaw.

Dzieci nie masz, odpowiesz mi ile masz lat? Masz chociaż 25 lat?

Rzeczywiście, w NP nie królują powiązania rodzinne tylko kolesiostwo, co można obserwować po szybkim mnożeniu etatów dla kolegów i znajomych burmistrza. A PMK to taki typowy troll i to co wypisuje to robi chyba tylko z zamiłowania do NP lub liczy, że może kiedyś w końcu zostanie kolega burmistrza i dostanie jakiś etacik. Na razie robi tylko za lokalnego mędrka, który co prawda za wiele nie wie, ale zawsze się modrzy za pięciu i przy okazji zawsze włazi kacykom z NP tam gdzie włazić przyzwoitym ludziom nie wypada. Ale ten ten typ tak ma i żyć z tym trzeba, bo ma takie samo prawo pisać na forum jak każdy z nas. To taki lokalny folklor.