... ale jednak jest problem w każda niedzielę i wieczorami w tygodniu..... Skoro nie Złotej Jesieni to chociaż Ogrodową. Tu jest wyraźny seans społeczny. Nawet jak raz w tygodniu jest taka potrzebna, to warto. Klonowa czy Popiełuszki nie spełnia żadnego kryterium społecznego a jedynie kryterium położenia koło domu burmistrza.

Złotej Jesieni jest w złym stanie. Szczególnie po deszczu są miejsca gdzie jest ciężko przejść suchą nogą. Nie zmienia to jednak faktu że zestawienie porównawcze ul. Złotej Jesieni i Popiełuszki jest dość zbieżne. W obu przypadkach ruch jest niewielki i wyłącznie lokalny, w obu przypadkach nawierzchnia prosi się o wymianę, w obu przypadkach remont ulicy lub jego brak nie wpłynie w sposób istotny na cały układ drogowy w okolicy. Różnica jest tylko taka, że na Popiełuszki mieszka burmistrz a na Złotej Jesieni nie. Wg @denisa80 zachowanie burmistrza jest faworyzowaniem ulicy przy której mieszka. Wg mnie zachowanie @denisa80 jest dyskryminowaniem tej ulicy, przy której przecież dom burmistrza nie jest jedynym. Ciekawe czy gdyby w planie budżetowym znalazła się kompleksowa przebudowa ulicy Jaśminowej to byłyby pytania "po co" i "dlaczego"?

Widzę, że wraz ze zmiana władz zmieniasz podejście jak kameleon.

Przed wyborami, jak rządzili Ci inni, to było:
"remont mało uczęszczanej ulicy, która była w lepszym stanie niż wiele innych"
"groteskowość sytuacji"
"A wszystko to dlatego, że mieszka tam sami-wiecie-kto."

Jak do władzy doszli Ci swoi, to jest:
"Wg mnie zachowanie @denisa80 jest dyskryminowaniem tej ulicy, przy której przecież dom burmistrza nie jest jedynym."

Gratuluje cynizmu

.... w ubiegłym roku .....
szczątkowe informacje można znaleźć na forum w dziale

Ludzie to aż słabo się czyta, nie musi być całomiejskiej precesji żeby zablokować wiadukt to logiczne. Napiszcie coś konkretnego i merytorycznego, a nie wytykacie sobie pojedyncze słowa. Może wtedy ta dyskusja będzie miała jakikolwiek sens. Tyle w temacie od dotychczasowego obserwatora.

Właściciele Stomilu niczym nie przekonali p. Szuplewskiego, bo nie mają w tej sprawie nic do powiedzenia. Pan Szuplewski wycofał wniosek o upadłość Stomilu na wniosek Kancelarii Komorniczej zajmującej się ściąganiem długu (o szczegóły zapytajcie w Kancelarii Komorniczej - może wam powiedzą, ale wątpię bo jesteście nikim dla nich tzw. zerem), widząc możliwość ściągalności długu który jest obecnie ściągany m. in. dla miasta.
W ten sposób również kilkanaście osób a może i więcej (m.in. mieszkańców Piastowa mających na utrzymaniu swoje rodziny nie poszły na bruk), ale co was to obchodzi, najważniejsze opluwanie Szuplewskiego i NP. (a może to wy korzystając z upadłości Stomilu chcieliście go kupili za przysłowiową złotówkę do czego dążył Kubicki) i zadłużenie by przepadło.
Pan Szuplewski wycofał również decyzję swojego poprzednika w sprawie budowy (rozbudowy) przychodni przy Wysockiego na prywatnym terenie co skutkowało by zamrożeniem w budżecie miasta na kilka lat kwoty ok. 800 tyś zł akonto przyszłego odszkodowania gdyby zgłosił się właściciel (a znając życie znalazłby się po zakończeniu inwestycji ze swoimi roszczeniami) a może Kubicki też w tym miał swój cel?
Przychodnie można wybudować bez problemu na terenach należących do miasta, a teren przy Wysockiego o ile nie zgłosi się właściciel (pożyjemy zobaczymy) miasto będzie mogło nabyć za przysłowiowe opłaty notarialne na zasadzie zasiedzenia. Ale co was to obchodzi, prawdaż - tylko gnoić Szuplewskiego i NP,
wielcy sprawiedliwi tego miasta i patrzący na ręce, macie chyba zaawansowaną zaćmę.
Nareszcie jest burmistrz zdrowo patrzący i myślący o mieście i jego mieszkańcach.