przez Sulimo » Wt, 8 lis 2011, 9:20
Hm, mi prócz niektórych określeń sugerujących ogromny magazyn dla setek tysięcy czytelników, i troszkę takich nadmuchanych słów jestem raczej na tak. Szczególnie przypadła mi wizja innej formy obsługiwania pacjenta - klienta a nie jak do tej pory to niemal pacjent był zdany na łaskę Pani w okienku, czasami zamiast obsługi dostałeś chamstwem w twarz. Może nowy dyrektor niektóre Panie z tego wyleczy albo z tej pracy.
Dobrą sprawą dla mnie jest fakt rejestracji przez internet i zmuszenie "chmary" staruszek od 5 rano do zaprzestania takiego procederu. Pamiętam sytuacje przed rokiem gdy przyszedłem po numerek (po 8:30 nie było możliwości uzyskać na telefon) o 6 rano, to już była kolejka na 60 osób - sami starsi ludzie i tak dzień w dzień przez bity tydzień.
Jak już dostałem się do dr. Kowalczyk ona stwierdziła że tak naprawdę to 80% z tych przychodzących nic nie dolega tylko blokują miejsce dla prawdziwie chorych bo przychodzą i marudzą, że tu ich boli, tam ich boli, że ksiądz powiedział to, ksiądz tamto, że mała emerytura, i jak tu żyć.. a tak po prawdzie nic im nie dolegało...
"Nec temere, Nec timide"