przez Marcin » Pn, 2 maja 2011, 17:32
Kosrys, pozwól, że się nie zgodzę. Złamał przepisy wjeżdżając na prawy pas, ale gdy już tam jest, nikt z lewego nie ma prawa mu zajechać drogi. Nie jest tak, że będąc na lewym musisz ustępować tylko tym, którzy są na prawym, gdy wjechali od strony Ursusa, a tym od strony wiaduktu już nie. Przepisy tego nie różnicują. Może chciał jechać prosto, ale się rozmyślił i skręca w lewo z prawego pasa?
Anja, dopóki nie włączył kierunkowskazu, to nie masz prawa zakładać, że będzie zjeżdżał z ronda. W razie stłuczki płacisz.