Więc skoro i tak już wszyscy mają wyrobione zdanie i nie ma żadnej alternatywy to zamknijmy to forum. Nie dyskutujmy, nie komentujmy, nie zajmujmy się tym co dotyczy naszego miasta. Siedźmy cicho i cieszmy się że nie jest tak źle jak mogłoby by być

Tylko że to co robisz trudno nazwać dyskusja, raczej nazwal bym to mocno tendencyjnym monologiem. Postaw na jakość nie na ilość

Więc zamiast zajmować się rozważaniem po co ktoś coś pisze podejmij tę dyskusję. Przedstaw kontrargumenty na moje wypowiedzi i udowodnij że moje czepianie się jest bezpodstawne. Wtedy może być interesująco i dla mnie i dla ciebie i dla reszty

@denis80, @PMK zawsze był mocno sceptyczny do tego co się dzieje, ale właśnie dzięki niemu wiele spraw zobaczyło światło dzienne. On nie siedzi cicho jak mysz pod miotłą, ale wyciąga wszystkie brudy jak leci. Tak było za Brzezińskiego, tak jest za Kubickiego.
Co do alternatywy dla tej i poprzedniej władzy, masz rację. Po prostu jej nie ma i nie zanosi się by się pojawiła. Spore predyspozycje by zaistnieć na scenie politycznej miasta Piastowa ma @TwoTeasToRoomTwo, bo w tonie jego wypowiedzi czuć takie aspiracje i chyba nie jest jeszcze spaczony, ale to tylko kwestia czasu, bo chyba należy do tego młodszego, jeszcze aktywnego społecznie pokolenia. Nie znam go, ale jakby startował z ramienia dowolnej partii, ugrupowania, pewnie dostałby mój głos.

To zależy co kto uważa za alternatywę.
Jeśli ktoś liczy na to że Piastów stanie się drugim Grodziskiem, że szerokim strumieniem będą do nas płynęły środki z UE, że będziemy mieli basen, nowoczesne centrum kultury, kilka linii autobusowych itp - to faktycznie. Nie ma takiej możliwości. Nikt tego nie dokona, bez względu na przynależność partyjną.
Jeśli ktoś liczy na władzę kompetentną, taką która nie lubi marnotrawienia publicznych pieniędzy (patrz rosnące koszty na administracje czy nietrafione pomysły np. muzeum), taką która nie boi się ryzyka i która nas nie ośmiesza - to jest alternatywa. Nie mówię o panu Brzezińskim, bo nie sądzę aby chciał jeszcze startować w wyborach. Ale myślę że każdy spoza trójki tworzącej egzotyczną koalicję (Smolaga - Ziółek - Kubicki) byłby lepszy.
Dlatego też jakaś tam alternatywa jest.

Z tego co rozumiem to dla Ciebie alternatywą jest NP, tylko pod innym kierownictwem. Problem polega na tym , że ta "alternatywa" przez 20 lat jakoś się szczególnie nie zasłużyła dla Piastowa i problemem nie był tu Brzeziński.
Przez 20 lat np. nie potrafiła rozwiązać problemów z miejscami w przedszkolach. Obecna koalicja(trochę egzotyczna) jest na dobrej drodze ku rozwiązaniu tego problemu. Poprzednicy wyremontowali za to parę ulic więcej, tylko że mieli na to więcej czasu. Jedni i drudzy słabo sobie radzili /radzą w negocjacjach z ZTM. I nawet doradca Bendykcińskiego do spraw transportu (Brzeziński !?) nie wiele tu pomaga.
Tak więc nadal pozostaje wybór między dżumą, a cholerą - czyli nasze "elity" są miernej jakości.

Elity są miernej jakości nie tylko u nas ale też i w polityce krajowej. Wyborcy nie wybierają najlepszych kandydatów tylko tych najmniej złych. Nie można porównywać pięciu kadencji NP do niecałej jednej koalicji PO-PiS-PdP, ale biorąc pod uwagę styl sprawowania władzy, kolesiostwo panujące aktualnie w UM i po prostu jakąś perspektywiczność w działaniach władzy ja stawiam na mniejsze zło czyli NP.

No tu to jesteś jak zwykle nieobiektywny, zresztą jeżeli chodzi o ocenę NP v. Koalicja nie pierwszy raz. Kolesiostwo i arogancja za czasów NP była równie dobrze rozwinięta. Panowie przez 20 lat obrośli sadełkiem i arogancją. Myśleli że są niezatapialni, ale się zdziwili i to bardzo. Ale co najgorsze w ich zachowaniu nie widać pokory tylko nadal króluje buta, która nic dobrego nie wróży. Czyli perspektywicznie nie jest to mniejsze zło, tylko takie same jak było.
Nie wyciągnęli wniosków z przegranej, tylko brną w tej głupocie i arogancji dalej. Brakuje im świeżości i otwartości. Skorupa pozostał nadal ta sama, nieświeża i nadal arogancka.

Zacznijmy od tego że każdy mieszkaniec ma prawo do własnej oceny tego co było i tego co jest. Tak więc w byciu zwolennikiem/przeciwnikiem jakiegoś ugrupowania nie ma nic złego.
Po drugie. Moja ocena odnośnie czasów minionych opiera się na faktach którym trudno zaprzeczyć. Ekipa NP miała jakieś pomysły i je wdrażała. Przykłady? Autobus L12, adaptacja Willi Millera, monitoring miejski, place zabaw, plac targowy, To tylko inwestycje z ostatniej kadencji (2006-2010).
Obecna władza będąc już w drugiej połowie kadencji może pochwalić się jedynie jedyną znaczącą inwestycją, która zresztą na razie pozostaje na papierze (przedszkole). Cała reszta ich działalności to inwestycje rutynowe (remonty chodników, naprawy ulic itp), kontynuacje lub modyfikacje pomysłów poprzedników (P-1, dach gimnazjum) oraz jedna inwestycja zrealizowana pod wpływem opinii publicznej (światła przy Skorupki). Kiepsko.
Inwestycje są kluczowe dla każdej gminy bo stanowią o jej rozwoju i o poziomie życia mieszkańców. Skoro koalicja rządząca mając do dyspozycji podobną ilość środków finansowych co poprzednicy robi znacznie mniej to chyba widać kto jest mniejszym złem.

Poprzednicy (4 lata - przykłady podawane przez Ciebie)
Autobus L12 - tuz przed wyborami wprowadzona bez przygotowania, dla poklasku wyborczego ale wprowadzony +
adaptacja Willi Millera - to znaczy NP zrobił jakąś adaptację ? Nie zauważyłem. -
monitoring miejski - tylko co z tego wynika ? Czy ktoś z tego korzysta? Tzw. para w gwizdek -
place zabaw - ogromna zasługa i wielki plus, oraz boiska ++
plac targowy - to tam coś było robione ? Jak na razie to obraz nędzy i rozpaczy. -

Obecni: (2 lata)
rozbudowa szkoły
rozbudowa przedszkola na Lelewela
może uda się budowa przedszkola przy Godebskiego
zmiana L12 na P1 korzystniejsza finansowo dla miasta.
uratowanie gimnazjum - czyli budowa nowego dachu (poprzednik nie miał tego w planach, czekał na katastrofę budowlana)

Ty chyba naprawdę widzisz tylko to co chcesz zobaczyć, ale masz takie prawo.
To są fakty bez uczuć i sympatii, oceń sam jak jesteś tendencyjny.

A może trochę uczciwości i trochę wiedzy (przy okazji)? Drobny przykład pierwszy z brzegu - remont dachu w G2 był zaplanowany i wykonana dokumentacja (dlatego ten remont zrobiono w 2011 r.). To wszystko łatwo sprawdzić, są ogólnie dostępne dokumenty dot. zadań zaplanowanych ("Strategia...", "WPI", "Plan rewitalizacji...") i zrealizowanych (biuletyny zbiorcze za kolejne kadencje). Wystarczy znaleźć (strona internetowa), poczytać i spróbować zrozumieć, o ile to oczywiście nie jest zbyt męczące lub trudne...

Jest jeszcze jeden ważny dokument - program wyborczy pana Kubickiego. Zawarto w nim kilkadziesiąt obietnic m. in. inwestycyjnych. Nikt nie zaprzeczy ze ich realizacja byłaby dla miasta pożyteczna. Ale ich nie ma. Nie zaczęto nawet projektować. Szanse ze powstaną przed końcem kadencji są znikome. Jak można to nazwać inaczej niż brak uczciwości wobec wyborców?

Program wyborczy to nie dokument tylko materiał propagandowy. Zresztą podobnie jest wszędzie i u wszystkich, przed wyborami duże obietnice, po wyborach czarna rzeczywistość, czyli jaki budżet takie możliwości. Czy myślisz, że NP też zrealizował wszystkie swoje obietnice z 2006 roku? Jeżeli tak to gratuluje zaślepienia. Talk samo będzie z obecna koalicja.
Ale przyznasz, że takich prawdziwych sukcesów w kadencji 2006-2010 to NP nie ma wielu, poza paroma boiskami i placami zabaw to nędza.

PS. Jeżeli przyjmiemy założenie, że budżet na rok 2011 w większości napisali jeszcze poprzednicy czyli NP, to rzeczywiście remontu dachu G2 jest ich zasługa. Budżet uchwalono w lutym, więc tak naprawdę to nie wiem ile tu zasługi NP a ile koalicji. W takim razie proponuję sukces podzielić 50/50.
Wiem że nasz radny J23 i tak będzie miał inne zdanie i zaraz zacznie obrażać, ale to już chyba jest normą.
Pozdrowienia dla J23

Zgodnie z przepisami prawa oczywiście nie można pociągać do odpowiedzialności karnej czy cywilnej polityków którzy nie realizują obietnic wyborczych. Niemniej ponoszą oni odpowiedzialność moralną, co rozumie większość osób. W 2010 pan Brzeziński obiecywał kontynuację swoich działań, Ziółek i Smolaga rzucali tylko jakieś ogólniki za które nie można ich rozliczyć. Jedynie pan Kubicki przedstawił program w takiej formie i to był jego błąd, gdyż od początku był on niemożliwy do zrealizowania. Nie zmienia to faktu, że część wyborców w to uwierzyła a dziś mogą się czuć oszukani. Gdyby wybrali mniejsze zło (NP) to by tak nie było. Oczekiwania byłyby mniejsze.

W kadencji 2006-2010 próżno szukać sukcesów, inwestycji, wydarzeń, które zapiszą się w historii Piastowa. Z drugiej jednak strony nikt nie mógł powiedzieć że w mieście oprócz remontów dróg nic się nie dzieje.

Co do dachu G2 to był on przeznaczony do wymiany w 2011, w związku z czym NP zabezpieczył środki w budżecie i wykonali projekt. Nowej władzy pozostało jedynie zrobić przetarg.