Wybory były na jesieni, to ten śnieg musiał spaść latem, skoro ludzie to zapamiętali
Mieszkańcom znudziła się raczej niekompetencja, marazm i kolesiostwo, które gościło w Piastowie od 20 lat.
Jak to miło poczytać głupawe tłumaczenia porażki wyborczej.

Co do zmian to dobre pytanie, czy trwać w marazmie, czy może warto zaryzykować?
Na to pytanie każdy z nas odpowie sobie za rok.
Gwarancje jest łatwo dawać bo sprawdzić to jest bardzo trudno, ale populizm w cenie, więc czemu nie obiecywać i gwarantować!
NP do boju (propagandowego oczywiście)!

Widzę, że w wątku o przedszkolu nr 3 tematem głównym jest przebijanie się na argumenty który to Burmistrz był/jest gorszy. Prawda jest taka, że jeszcze się taki nie urodził, żeby wszystkim dogodził i jak człowiek by się nie starał to zawsze znajdzie się grupa ludzi, którym coś nie pasuje.
Wracając do tematu wątku Pani Oleś poinformowała społeczeństwo piastowskie (na głównej stronie internetowej UM), że wykonawca informuje i do końca września zakończą się prace budowlane i nastąpi przekazanie przedszkola do odbiorów, a przekazanie do użytkowania około połowy listopada. Jestem bardzo ciekawy czy ten termin (bardzo zresztą nieprecyzyjny) zostanie dotrzymany. Odbiory nie będą łatwe, powinny być nawet bardzo, bardzo skrupulatne, bo przecież chodzi o bezpieczeństwo ok. 200 osób (dzieci i obsługa), które będą przebywać w tym "budynku".

I jak komunikat pani Oleś ma sie do artykułu w WPR gdzie pan Smolaga uspokajał ze jest duża szansa na to by przedszkole ruszyło 1 października?

Gimnazjum użyczyło pomieszczeń przedszkolakom, w tym toalet. Za ich stan odpowiadaja pracownicy przedszkola, a zinformacji @tofta można wysnuć błędny wniosek, że za smród odpowiada Gimnazjum...

@krzyś Idąc Twoim tokiem rozumowania, to jak przedszkolaków nie ma w gimnazjum to w toaletach może być smród i brud (przecież toalet użyczyło przedszkolakom gimnazjum, a widząc w jakim one są stanie to nie jest możliwe, żeby doprowadziły do tego przedszkolaki).
Tak nawiasem mówiąc jak przedszkolaki szły do liceum, to przedszkole musiało tamtejsze toalety wyposażyć w takie dobro luksusowe jak deski klozetowe bo ich nie było.

Trochę "przeginasz".
Toalety w gimnazjum sprzataja pracownicy gimnazjum, a udostępnione przedszkolakom - pracownicy ptrzedszkola. Brutalnie rzecz ujmująć - gimnazjaliści tam nie smrodzą.

Ja wcale nie twierdzę, że w toaletach przedszkolaków smrodzą teraz gimnazjaliści, ale jednak korzystali oni z tych toalet wcześniej, więc poniekąd za ich stan gimnazjum odpowiada. Oczywiście, że obecnie za stan toalet przedszkolaków odpowiadają pracownicy przedszkola, jednak jeżeli zastali je brudne i śmierdzące to cudów bez porządnego remontu tam nie zdziałają. Choć w sumie, coś można by w tej kwestii zrobić, to gimnazjalistom byłoby milej korzystać.

Wczoraj wieczorem było zapalone światło w modułach, czyli coś się tam dzieje... Ktoś już mi mówił znowu ( wcześniej też o tym słyszalem), że na dach takiego budynku nie można wchodzić. Co będzie zimą, jak będzie śnieg? Jak ten dach odśnieżać?
Inna sprawa: podobno przecieka dach (ostatnie deszcze) i podłoga nie jest gotowa. Cienko to widzę...
A Smolaga nawet nie zająknął się nt. placu zabaw dla dzieci wokół przedszkola...

Bo zimą plac zabaw nie jest potrzebny zrobi się go wiosną, będzie można go oddzielnie uroczyście otworzyć, poświęcić, zrobić reportaż do prasy lokalnej itp. Może pan Kubicki pozazdrościł swojej partyjnej koleżance starościnie, która co roku z pompą otwiera to samo lodowisko i też chce w blasku fleszy przecinać wstęgi. Miejmy tylko nadzieję że nie było żadnego przekrętu w wyborze wykonawcy bez przetargu, bo wtedy blask fleszy może być połączony ze znacznie mniej przyjemnymi doznaniami.

http://wiadomosci.wpr24.pl/ze-szkola-ni ... 17345.html

W Raszynie w podobnej sytuacji opóźnienia ważnej inwestycji był kolejny przetarg a nie zamówienie z wolnej ręki.

Myślę, że kiedy zakończy się budowa to jeden Pan Bóg tylko wie, żyjemy w czasach gdzie teoria to jedno, a praktyka to drugie i tak naprawdę to jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Obserwując codziennie prace na tej budowie, stawiam, że dzieci nie wejdą wcześniej niż pod koniec roku (wersja bardzo optymistyczna).
P.S. a tak na marginesie skoro nie ma żadnych protestów rodziców, to może to przedszkole jest wcale niepotrzebne

A myślisz, że nie ma? Może są, tylko nie wiemy..., bo ratusz o to dba...

Mnie zastanawia w tym wszystkim jedno. Całe zamieszanie ze zmianą wykonawcy zostało wyjaśnione. Czy to prawda, czy nie to jest kwestia indywidualnej oceny każdego mieszkańca (ja np w to nie do końca wierzę). Ale zauważcie że w sumie to nie wiemy dlaczego opóźnienie jest aż tak duże. Co się stało, że 1 października przedszkole nie ruszy i opóźnienie wyniesie już w sumie dwa miesiące? Tak jak wspominałem wcześniej na pogodę pan burmistrz narzekać nie mógł, wykonawca jest zaufany (bo chyba z wolnej ręki nie wybrano by kogoś nie zaufanego?), pieniądze w budżecie są. Czy mieszkańcom nie należy się prawda i wyjaśnienie?

Przypomnę wszystkim zainteresowanym, z @PMK na czele:
http://www.piastow.pl/index.php?option= ... &menu_id=0
A w szczególności zacytuję ten fragment:
Bardzo proszę osoby, które nie mają rzetelnej wiedzy w temacie budowy nowego przedszkola przy ul. C. Godebskiego 21 aby nie wprowadzały innych osób w błąd.
oraz zwrócę uwagę, że nasz burmistrz idealnie zakamuflował faktyczny termin oddania przedszkola:
Do września 2013 r. cały nowy budynek 7-oddziałowego przedszkola modułowego powinien być ustawiony na terenie przy ul. C. Godebskiego 21.
gdyż do września 2013 miały być ustawione moduły, a nie oddane przedszkole do użytku (żeby nie było, jestem jego przeciwnikiem, ale "bestia" jest sprytna).

A tak na marginesie, wczoraj o 21 w przedszkolu było jasno, chyba wszystkie możliwe światła pozapalane, w środku posprzątane, chyba nawet okna pomyte, choć nie powiem, bym kogokolwiek zauważył. Może wyrabiają normę zużycia energii elektrycznej, a może chcieli dyskretnie się pochwalić tym co w środku.
A na zewnątrz jak był krajobraz księżycowy, tak jest nadal.
W każdym bądź razie budynki powinni mieć już naniesione na mapy i media powinny być już zgłoszone do odbiorów, a nawet w ich trakcie. Później wyposażenie, zgłoszenia do straży pożarnej, sanepidu itp, więc może jest jakaś szansa na rozsądny termin oddania do użytkowania, bo straż może dać zgodę warunkową, widząc, że drogi ewakuacyjne są w trakcie realizacji, a docelowy odbiór wykonać godzinę przed "przecięciem wstęgi".