O rany. Kłócicie się kto ważniejszy, komu wbić większą szpilę w tyłek i za co.
Zarówno jeden, jak i drugi u schyłku swojej kadencji są do bani (bo p. Kubicki już raczej na stanowisku nie pozostanie). Brzezicki miał dobry start, ale to były inne czasy, inne możliwości i był młodszy. Później obrósł w sadełko i zasiadł na tronie. Sam ten tron stworzył i czy tego chcecie czy nie przekazał Kubickiemu. Ten się rozsiadł i wcale nie myśli go opuszczać, a mieszkańcy niech się gryzą i żyją w swoich ziemiankach. To logiczne następstwa.
Chcecie zmian, macie za rok do tego okazję. Powołajcie jakieś ugrupowanie "x", napiszcie program i zacznijcie już działać jako ugrupowanie "x" które chce coś zmienić, a przede wszystkim wywalcie ten tron z urzędu bo najwyraźniej wszystkim na nim dobrze i do mieszkańców nie wychodzą.
Może @nona, podobnie jak ja ma jakiś sentyment do LO Mickiewicza. Mój dziadek przed wojną wspierał finansowo budowę tego budynku, który miał być wówczas nową siedzibą "Jedynki". Wyszło jak wyszło i ja jeszcze chodziłem do starej "Jedynki" na kolejakach. Budynek powstał za społeczne pieniążki, obecnie jest we władaniu powiatu i byłoby mi strasznie przykro, gdyby na jego miejscu powstał jakiś Lidl, lub Biedronka. O uczniach, nauczycielach, tradycji LO nie wspomnę, bo to wiedzą wszyscy, a niektórzy mają jeszcze jakieś własne sentymenty (tak jak ja) do budynku.

Wątek jest o "polityce kadrowej burmistrza" i zajmijcie się nim. Z założenia o dobrych ruchach się nie pisze, pisze się o złych, więc nie jest dziwne, że pojawiają się w tym wątku praktycznie tylko złe wiadomości. Musiałby przyjść do pracy jakiś nie wiem kto, ktoś kto zacząłby robić dużo, dużo dobrego, by w tym wątku pojawił się o nim wpis. I to chyba jest normalne zjawisko.

No i znamy już wynik rozprawy: P.Jan Nowacki vs burmistrz M.Kubicki. On (pisane z wielkiej litery w duchu propagandówki PO przywoływanej w najnowszym wątku), czyli M.Kubicki przegrał w sądzie pracy. Co to oznacza? Z pewnością wypłatę sporego odszkodowania Panu Nowackiemu. Powinien zapłacić sam M.Kubicki, za swoją głupotę i arogancję, ale zapłacimy my wszyscy jako podatnicy. A Panu Nowackiemu wypada pogratulować - sprawiedliwości stało się zadość. Działacze PO coś nie mają ostatnio szczęścia do sądów...

I pomyśleć że to wszystko (mam na myśli wyrzucenie pana Nowackiego) prawdopodobnie było po to by zwolnić miejsce dla znajomego emerytowanego policjanta. Nie żebym żałował tej decyzji pana burmistrza, bo pan Nowacki parę razy pokazał że mieszkańców ma za nic i tak naprawdę nie można powiedzieć żeby był on ideałem urzędnika samorządowego. Ale prawo jest po to by go przestrzegać, a On ma przecież prawników, którzy mogą mu doradzić jak zwolnić pracownika żeby nie miał czego szukać w sądzie.

A Ty swoje. Zawsze i wszędzie wietrzysz spisek. Masz jakąś manię prześladowczą na punkcie Kubickiego. Chłopie lecz się.
Prawie wszyscy pamiętają dlaczego wyleciał Nowacki. Był arogancki a do tego leniwy. I to właśnie burmistrz odpowiada za prace urzędu i uzanał (szkoda tylko, ze tak późno), że ta persona nie nadaje się na to stanowisko. I nie chodzio tu o stanowisko dla znajomego (ciekawe czy masz na to jakies dowody czy tylko znowu konfabulujesz) tylko o odwołanoie niekompetentego urzędnika.
Szkoda również, że znowu mu nie wyszło, bo nie potrafiił tego zrobić skutecznie.

Pan Wrzodak został wybrany w konkursie. Obecna ustawa o pracownikach samorządowych w zasadzie wyklucza udowodnienie komuś, że został zatrudniony po znajomości. Dokumenty na pewno są w porządku, żaden z trzech pozostałych kandydatów nie mógł się odwołać, bo decyzja komisji rekrutacyjnej jest ostateczna. Dlatego dowodów nie ma i być nie może. Co nie zmienia faktu, że ja jako mieszkaniec mogę się zastanawiać nad tym dziwnym - moim zdaniem - zbiegiem okoliczności. Warto również zauważyć, że zatrudnianie osób po znajomości, o ile zostały zachowane procedury, nie jest karalne ani sprzeczne z prawem. Ale jest nieetyczne.

P.S. Przypominam raz jeszcze, że to nie wątek o mnie tylko o panu burmistrzu. Rozumiem, że dla niego byłoby wygodniej gdyby na pewne tematy nie rozmawiano, ale niestety. Startując w wyborach musiał być świadom, że w przypadku zwycięstwa wszystkie jego działania będą podlegały ocenie mieszkańców. Oraz że nie wszystkie oceny będą pozytywne.

PMK myślę podobnie jak Ty. Denis 80 czy to ciągły zbieg okoliczności, że zatrudniane są osoby nie z Piastowa a przecież składają CV i co wszyscy nie spełniają warunków. Jesteśmy głupsi a może jednak do pracy przyjmowani są !!! ? jak córka p. Kuran.

http://www.piastow.pl/components/downlo ... pos_id=798

Tu masz protokół z tego naboru. Nawet nie podano nazwisk kontrkandydatów, nie mówiąc o jakiejkolwiek punktacji.

Dziękuję za fatygę.
Ja piszę o tym nie jak było, tylko jak być powinno.
Tego powinni dopilnować ci, których walnięto w ....

Wiemy jak sa zatrudniani pracownicy UM w tej kadencji, pisano o tym już wiele razy. W tej sytuacji chodzi o to, warto przypomnieć, że burmistrz Kubicki zwolnił pracownika - kierownika referatu - za to, że...wypełnił swój obowiązek, tzn. zadysponował odśnieżanie dróg gdy wymagała tego sytuacja. M.Kubicki uznał widocznie, że drogi nie powinny być wówczas odśnieżone. Jak wynika z rozprawy sądowej przyznano rację p.Nowackiemu. I tyle. Problemem mieszkańców Piastowa będzie zaś zapłacenie kosztów kaprysu M.Kubickiego

http://www.e-bip.pl/4dmethod/wwwShowPra ... 01873190.0

Pomoc administracyjna?