przez Marcin » Pt, 30 sty 2009, 12:00
W 2009 roku podatek od metra budynków mieszkalnych wynosi 60 groszy w Piastowie i 62 grosze w Warszawie. Podatek od pozostałych gruntów (czyli niewykorzystanych na działalność gospodarczą) wynosi 35 groszy w Piastowie i 30 groszy w Warszawie. Warszawiacy nie płacą większych podatków niż Piastowianie.
Co do ceny mieszkań. Nawet jeśli nie sprzedaję teraz mieszkania, to wolę, żeby było cenniejsze. Bogactwo różnych Kulczyków to nie tylko to, co mają w kasie (mogą mieć niewiele), ale całość posiadanych aktywów.
Nie widzę uzasadnienia dla większej liczby urzędników po inkorporacji.
Jeśli chodzi o wygodę załatwiania spraw w Pruszkowie, to sądząc po liczbie dojeżdżających, więcej ludzi ucieszyłoby się z możliwości załatwienia paszportu w Warszawie.
Starościna pruszkowska i tak ma Piastów gdzieś - o Wojska Polskiego bardziej się martwi miasto niż ona, liceum jakie było takie jest, okulisty na Reja nie uświadczysz, a jak spytałem ją o możliwość podjęcia rozmów z władzami Piastowa, Pruszkowa i kierownictwem Tesco, żeby zbudować wspólny przystanek dla 717 i autobusów z Pruszkowa i Grodziska (zadanie wydawałoby się ponadlokalne, przynajmniej koncepcyjnie), to napisała, że to nie jej problem. Z 35,1 mln zł inwestycji na 2009 r. 2 mln powiat zrealizuje w Piastowie. Nie ma jak należeć do powiatu pruszkowskiego.