To nie jest mój własny wymysł i właśnie oparty na Biblii ,jedź na dobre rekolekcje jeżeli interesuje cię ten temat, tylko mnie się wydaje, że tylko chcesz jak zwykle się powymądrzać bez znajomości tematu. Zachowujesz się jak "etatowi podżegacze" i dlatego nie będę ci tłumaczyć dlaczego twoja interpretacja przykazania jest zła. Ty tylko lubisz się kłócić a nic cię nie interesuje.

Ja tam na biblii się nie znam, ale jak słyszę o obwożeniu obrazów czy figur przedstawiających świętych i robienie wokół nich jakiejś mistycznej otoczki, czuwania, czczenia to nie wiem czy śmiać się czy płakać. Pamiętam jak kilka (kilkanaście?) lat temu po Piastowie krążył obraz "Jezu ufam Tobie", gdzie kolejne rodziny zapisywały się do kolejki, przekazywały go sobie i modliły się od niego. Dla mnie to pogańskie zwyczaje w czystej postaci. Co innego świątynia, gdzie obrazy i figury stanowią tylko element wystroju a co innego robienie z tych rzeczy przedmiotów kultu. W tym przypadku zgadzam się z @denis80

[quote="PMK"]...Co innego świątynia, gdzie obrazy i figury stanowią tylko element wystroju ...


Na prawdę uważasz, że np.obraz Matki Bożej Jasnogórskiej jest tylko elementem wystroju?

Ludzie nie jeżdżą tam prosić o łaski obraz czy modlić się do obrazu a raczej do MBCz. Obraz ma długą i tajemniczą historię, którą wszyscy znamy. Ale on nie uratował Jasnej Góry przed Szwedami, on nie uzdrawia ludzi. nie powoduje łask i nie sprawia cudów. To tylko przedmiot zawierający wyobrażenie MBCz. Przedmiot ważny zarówno dla historii Polski jak dla historii KK. Ale nic więcej. Nie chce mi się szukać cytatów z biblii jak @denis80 ale jestem pewien, że były tam takie fragmenty mówiące o tym, że aby rozmawiać z Bogiem nie trzeba świątyni czy kapłana (a tym bardziej posążka lub obrazu), bo można to robić w każdym miejscu i czasie. A Bóg aby obdarzać ludzi swoimi łaskami również tego typu "narzędzi" nie potrzebuje.

O ile mnie moja stara pamięć nie myli, to po to został spisany przez uczniów Chrystusa Nowy Testament, by mógł zastąpić ten Stary, który nie obowiązuje w KK od chwili jego powstania, a obowiązuje w Judaiźmie i Islamie (mniej, lub bardziej poddany modyfikacji na potrzeby wiary). Dla nas powinien być wyznacznikiem tego co dobre i słuszne, trochę baśnią, trochę historią. Należy go znać, cenić, ale od czasu pierwszych nauk Chrystusa nie jest już obowiązujący.
Co do "obrazów" i innych "relikwi". Z mojego punktu widzenia bardziej jednoczą wiernych i przez to czynią cuda, niż same je wywołują (poza pewnymi dotychczas nie wytłumaczonymi przypadkami). KK już kiedyś brutalnie handlował relikwiami Świętych, które ponoć miały czynić cuda i nadal z tego jarmaczenia do końca się nie wycofał, choć cały czas próbuje. Był to błąd nadal pokutujący wśród zabobonnych, lu małej wiary i prostych wiernych, na które to zjawisko KK miło patrzy, bo kasa wpada do kabzy. Jednocześnie to one jednoczą wiernych często bardziej niż sama nauka kościoła i niech tak pozostanie, bo nie czyni to zjawisko zła, a dobro. Kto musi, komu nie starcza wiary i nauki kościoła, niech uczestniczy w tych obrządkach z pogranicza pogaństwa i nauki KK. ja nie wierzę w cuda z "obrazka", a wierzę w cuda pozytywnej przemiany duchowej wiernych modlących się wspólnie do "obrazka". Na dobrą sprawę, na obrazie powinny być umieszczone dwie przecinające się w kształcie krzyża kreski i powinny dać taki sam efekt lub nawet większy, niż te drogocenne malowidła, bo byłby to obraz największego cudu, cudu zmartwychwstania.

Co Sobór Watykański II wniósł?

XI. Konstytucja dogmatyczna o Objawieniu Bożym "Dei verbum" (18 listopada 1965) - KO

3. Podkreśliła, że dokonujące autentycznej interpretacji słowa Bożego "żywe Magisterium Kościoła" nie stoi "ponad słowem Bożym, lecz jemu służy"."Wszystko, co z tego jednego depozytu wiary czerpie, podaje do wierzenia jako objawione przez Boga" . Stwierdzenia te miały doniosłe znaczenie dla dialogu ekumenicznego.

4. Wyjaśniła, że Biblia zawiera jedynie prawdę dotyczącą zbawienia , tłumacząc w ten sposób rozbieżności między treścią historyczną i przyrodniczą Biblii a osiągnięciami nauki. W dochodzeniu do tej prawdy nakazała brać pod uwagę gatunki literackie ksiąg biblijnych .

5. Przywróciła do łask Stary Testament, który był nieraz pomijany przez katolików, ukazując go w kontekście całych dziejów zbawienia i wskazując na nieprzemijającą wartość jego treści (14). Księgi Starego Testamentu bowiem "osiągają i ukazują w Nowym Testamencie pełne swoje znaczenie, a zarazem Nowy Testament oświetlają i objaśniają" . Pośrednio zaaprobowała poczynania egzegetów, którzy - wbrew dotychczasowej tradycji w tej dziedzinie - zwracali uwagę na proces redakcji Ewangelii .

[quote="PMK"]Ludzie nie jeżdżą tam prosić o łaski obraz czy modlić się do obrazu a raczej do MBCz.

[quote="Gryfin"]
Katolicy nie oddają czci figurom one są tylko widzialnym znakiem tego co niewidzialne. Katolik " nie czyni sobie rzeźby..." ,nie tworzy boga. Obraz czy figura Jezusa Chrystusa nie są niczyim wymysłem, On przyszedł na świat w widzialnym ciele, Matka Boża też była widzialna.


I właśnie o to chodzi, że nie modli się DO figury czy obrazu ale PRZED ... jest to zasadnicza różnica.

A PRZED obeazem MBCz DO kogo się modlisz?

Do Matki Bożej.

Tak myślałem. Teraz chyba rozumiesz dlaczego KK usunął drugie przykazanie Boże, które zwarte są w w dwóch miejscach Starego Testamentu: w Księdze Wyjścia (20, 2-17) oraz w Księdze Powtórzonego Prawa (5, 6-21). Po prostu przeszkadzały nowej religii. Tylko dlaczego ciągle wmawia się ludziom, że jest to 10 przykazań boskich skoro człowiek dopuścił się ich modyfikacji?

Czyżbyś zmierzał @denis80 do udowodnienia, że KK to największa i najniebezpieczniejsza sekta świata?

Nic mi do KK i do Twojej wiary. Masz prawo wierzyć w co chcesz i jak chcesz. Możesz oddawać pokłony i modlić się PRZED/DO figury Michała Archanioła lub MBCz. Warto tylko abyś był robił to świadomie, wiedząc co objawił Bóg, a co podaje KK.

Dzięki Bogu potrafię odróżnić to w co wierzę od tego co proponuje KK. A ty ze swoimi szatańskimi zamysłami przenieś się na inny wątek