Oczywiście p. Tomaszu jak poczuł się pan urażony moim komentarzem szczerze przepraszam, moim celem było aby jakoś dojść do prawdy. Wnioskuję, że informacje sprawiedliwego i kasjany nie są zasłyszane w sklepie, na targu lub od ludzi którym słabo ufają, jeśli ktoś publicznie opisuje takie sytuacje to musi być ich pewny (w końcu nik "sprawiedliwy" do czegoś zobowiązuje), tak więc, słysząc w ostatnich tygodniach że pożegnał pan swoją śp. mamę myślałem, że pan jest źródłem tej informacji lub przynajmniej będzie pan w stanie się do tego odnieść. Moja teściowa zmarła trochę wcześniej i wtedy cennika nie było.
Co do postu kasjany to widzę że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, poczytaj sobie kilka swoich wpisów z tego wątku. Ja przynajmniej nie wymieniam nikogo z imienia (mimo że nie przeczę było to dość jednoznaczne) natomiast to wy co chwila jedziecie po ludziach (wymieniając ich z nazwisk lub stanowisk). Jeśli by w grę wchodzili prezesi jakiegoś wielkiego koncernu już dawno byście mięli proces sądowy, troszkę byście sobie pochodzili, pomarnowali czas aż wasza sprawa zejdzie z wokandy to byście może wasze emocje i komentarze trzymali bardziej na wodzy lub tak ja właśnie w tym poście szybko umieli powiedzieć słowo przepraszam.