przez Marcin » Pn, 30 lis 2009, 20:41
Widzę, że władze Ursusa chciałyby iść śladem Piastowa, mam nadzieję, że w odróżnieniu od budowy toru kolarskiego w Pruszkowie żaden syn czy wnuk burmistrza Ursusa nie zasiada w zarządzie dewelopera.
Ursus ma fajną strefę przemysłową, czyli to, czego my mieć nie będziemy, a byśmy chcieli. Od budowy bloków i wtłoczenia tam mieszkańców nikt się nie wzbogacił - vide Piastów. Duży PIT płacą ludzie, którzy nie mieszkają w blokach ani w małych domkach. Średniacy mają to do siebie, że jest ich dużo, PIT jest - taki sobie, za to potrzeby - duże (utrzymanie ulic, szkoła, zieleń, transport itp.). Firmy nie wymagają aż takich nakładów, nie buduje im się szkół, ulice oświetla księżyc, CIT-u dużego może i nie ma, ale jest podatek od nieruchomości. Równy i co miesiąc. A co do wpływów z PIT, to zamożni wolą inne dzielnice. W dodatku strefa to praca dla mieszkańców i, last but not least, odgęszczenie ludności stłoczonej w osiedlach. Bardzo lubię tamte klimaty postfabryczne i szkoda by tego było na kolejne nudne osiedle (tyle ziemi leży odłogiem, choćby przy Żwirki i Wigury i na Woli).