Czy warto glosowac na osoby, ktore chcac sie "zareklamowac" nie szanuja obowiazujacych przepisow ?
Oczywiscie, zawsze mozna sie zaslonic zdaniem "nie ja wieszalem, wynajalem ludzi", ale moze warto sie tez zastanowic kogo sie zatrudnia ?

Pietnujmy takie przypadki.

Dzisiejsze - zdaje sie Pan Poncyljusz - wiszace na latarniach, w pasie drogi przy Alei WP, przy skrzyzowaniu Wojska Polskiego / Warszawska.

Wieczorem jesli jeszcze tam beda - beda i zdjecia.

Kampanie wyborcze już dawno przekroczyły wszystkie granice. Są chamskie, złośliwe i pozbawione dobrego smaku. Zresztą czego tu oczekiwać po politykach.
A ci co chcą się dostać do PE to największe sępy. Bo za ekstra kasę pracują, a polska prasa się nimi niewiele interesuje. Szkoda słów.

Pan Poncyljusz opanowuje miasto.
Ktos chetny pokrzyzowac szyki i zdjac te straszydla ze slupow ?
W Wielkim Miescie Warszawie takie reklamy sa przechowywane i podobno osoby na nich widniejace maja zostac rozliczone za powierzchnie reklamowa.

http://www.alert24.pl/alert24/1,87105,6 ... y_nic.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... inski.html
http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,6 ... szawe.html

No widzisz Grzesiek ale efekt osiągnął. Może to złe co robi, będą osoby które go skrytykują itd ale wiele osób o nim usłyszy a jego nazwisko nie będzie anonimowe.

A w d. z nim.
Ja na pewno na smieciarza nie zaglosuje. Poza tym - co on dla Piastowa ugra ? Co on wogole ugra dla tych co go wybiora ?

Osobnym tematem jest też to czy p. Poncyliusz wogóle wie gdzie jest Piastów, czy kiedykolwiek tu był.

Pewnie nie wie ale czy taki prezydent wie gdzie są poszczególne wsie, które na niego głosują
(użycie słowa wieś, nie ma nic wspólnego z naszym miastem )
ale przekraczanie prawa jak w przypadku wieszania ogłoszeń gdzie popadnie jest napewno naganne

Dlatego chociaż nie przepadam za p. Smolagą (łagodnie mówiąc) to gdyby startował, nawet z list PIS to bym go poparł. Bo to jednak naprawdę nasz człowiek

A kandyduje ktoś z Piastowa?

Co ma lokalny polityk siedzący we władzach krajowych lub europejskich do spraw miasta? Iwiński od urodzenia mieszkał w Piastowie i co, miałbym głosować na tego przedstawiciela ziemi warmińsko-mazurskiej (pewnie ma tam działkę, no i nikt go tam za bardzo nie zna)? Jeśli już komuś tacy ludzie pomogą, to swojej sitwie. Być może bywają politycy silnie kojarzeni z danym regionem i dbający o jego interesy (np. Kutz kojarzony ze Śląskiem, Gierek - z Sosnowcem, czy słynny polityk z Włoszczowej), ale to zupełna rzadkość.

Niestety Marcin masz rację, rzadko się zdarza aby na szczeblu krajowym czy europejskim ważyły się losy Piastowa,
więc tak naprawdę w tych wyborach nie pochodzenie kandydata jest ważne, ale właśnie idee, które reprezentuje
to one właśnie będą determinować jego działalność na rzecz Polski w UE.

W dzisiejszej Gazecie Wyborczej, a konkretnie w dodatku stołecznym, w dziale "Telefoniczne Opinię Mieszkańców" też są skargi na p. Poncyliusza. Wychodzi na to że opanował on latarnie w Milanówku, Pruszkowie, Podkowie oraz Jabłonnej ;D