jeżdżąc prawie codziennie al krakowską koło Kościoła załamany jestem stanem nawierzchni - dziury o powierzchni prawie na połowę jezdni i dochodzące do głębokości 20 cm...
mam propozycję - albo zabierzmy radnych naszego miasta i powiatu na przejażdżkę jakimś autobusem po mieście - proszę o propozcyje trasy takiego objazdu
albo zróbmy mapę - happening - tutaj listę miejsc tragicznych i np na koniec miesiąca spotkajmy się pod mapą miasta przed ratuszem (przy parku) przyniosę małe kółeczka w czerownym kolorze i nakleimy do wiadomości naszych radnych i włodarzy w jakim stanie są nasze drogi
jestem wściekły dlatego iż są miejsca które naprawiane są po raz n-ty - miasto albo powiat za to płaci i rozumiem nie kontroluje w żaden sposób firm w jaki sposób one to robią ...
nie dajesz gwarancji? albo popraw albo nie płacmy!!! dość prowizorki, proszę! to także nasze pieniądze
no chyba że gmina utowrzy fundusz aby zrefundować mi ewentulane usterki w zawieszeniu, resorach itp
wcale nie jeżdżę szybko więc proszę nie argumentować że przesadzam