hehe jak widać nie robi to różnicy

Wczoraj coś zaczęło się dziać na Skorupki

zalepiono parę dziur, ale tej na wiadukcie już nie
może się załapie na następny etap

ale powstały kolejne na Tysiąclecia jak zwykle przy przystanku autobusowym przy szkole na obu pasach

KOSRYS, ja tyko dodam tyle, ul. Tysiąclecia jest ulicą powiatową/taką kiedyś miałem informację/ i chyba się nic nie zmieniło. Więc za dziury odpowiada Zarząd Dróg Powiatowch w Pruszkowie. W przeszłości pisałem maile do tego Zarządu o łatanie dziur w Piastowie i owszem łatali. Nawet w przyzwoitym terminie.
Najgorsze to jest to, że był wtedy w naszym UM darmozjad który powinien takie sprawy regulować a nic nie robił. Widać z tego, że on nadal tam jest i nie kontroluje sygnalizowanych spraw przez mieszkańców Piastowa.Bo ten darmozjad wie które ulice do kogo należą i do kogo należy zgłosić taką sprawę.
Sam spróbój napisać do ZDP.
Ja dzisiaj jechałem tą ulicą, to jest skandal, że są tak głębokie i tak długo!!!!

Doskonale wiem, że drogi powiatowe nie są łatane przez miasto, ale jednak jak się pojawiają dziury to ktoś z miasta powinien przekazać informację odpowiednim komórkom właścicielskim. Tymbardziej, że np dziury na wiadukcie załatali po 2 tyg, ale załatali. Dzwoniłem wielokrotnie do Pruszkowa i prędzej czy później reagowali, a tym razem chciałem sprawdzić czy rzeczywiście jest osoba w mieście, która jest za to odpowiedzialna. Jak widać nie dostała polecenia służbowego czytania tego wątku i nie wie, że w mieście na niektórych ulicach są uciążliwe dziury.
Wczoraj o mało co przez taką dziurę nie doszło do wypadku, bo kierujący skuterem nie zauważył tej dziury i chyba tylko dzięki Boskiej interwencji nie wjechał pod nadjeżdżający z naprzeciwka samochód.

Dlaczego napisałem o pracowniku UM - darmozjad.
W czsie minionym zrealizowano skrzyżowanie ze światłami Sowińskiego/Piłsudskiego. Przejeżdżając przez to skrzyżowanie zauważyłem, że sygnalizacja świetlna /znaki/ są zasłanine przez reklamy, utrudniając skutecznie ich obserwację i analizę niezbędną do podjęcia bezpiecznych decyzji w trakcie jazdy/wjazdu/ na to skrzyżowanie. Ta moja obserwacja zbiegła się z chwilą oddawania tego skrzyżowania do eksploatacji, gdy jeszcze firma realizująca system sygnalizacji robiła kosmetykę. Na moje sugestie odpowiedział mi jej przedstawiciel, że ten problem nie dotyczy jego firmy. Ponieważ było to tuż przed komisyjnym odbiorem tego skrzyżowania do eksploatacji a w komisji uczestniczył przedstawiciel miasta więc się udałem do nigo z tą sprawą. Był to pan z brodą - tyle pamiętam. Zostałem wysłuchany i nic więcej!
W tej sprawie udałem się do ZDP w Pruszkowie i owszem wysłuchano mnie cierpliwie i nawet przyznano mi rację ale wyjaśniono, że to nie ich sprawa bo - słupy, które stoją obok z zamocowanymi reklamami są własnością Zakładu Energetycznego. Oni do tego nic nie mają nawet gdy stoją w te słupy pasie drogowym. Formalne zlikwidowanie tych nielegalnych reklam to około 1 roku. Cha, cha......
Więc powiedziałem, że ja będąc kierownikiem wydałbym polecenie ich usunięcia z względu na bezpieczeństwo ruchu drogowego, a ci obecni trzęsą portkami ze strachu, że obywatel wieszający na dziko reklamę ochrzani ich za to
I teraz pytanie dlaczego pracownik naszego UM uczestniczący w komisji odbiorowej nie uwzględnia bezpieczeństwa kierowców, pieszych na skrzyżowaniu? Przecież mógł do protokółu wnieść uwagi, zalecenie, poprawkę itp do realizacji np w ciągu pół roku - ale tego nie zrobił.
NIc nie zrobiono! A jest on naszym miejskim reprezantantem w takich sprawach i np od dziur w jezdni też. Dlatego ten pracownik pozostał dla mnie darmozjadem.
Kosrys gratuluję Ci wytrwałości, i prawidłowego wizerunku na sprawy

No ale skoro w powiecie ci powiedzieli że słupy są energetyki i oni nic do nich nie mają bo i nie mogą mieć to pewnie nasz urząd też nie może

A co do uwag w protokole odbioru robót to chyba tam można tylko rozliczać to co firma robiła. Oni tych słupów nie stawiali chyba ani reklam na nich nie wieszali

To skrzyżownie realizował ZDP Pruszków z udziałem naszego UM. Słupy stoją w pasie drogowym. Więc właściciel pasa drogowego czyli ZDP w Pruszkowie nawet miał wg mnie obowiązek doprowadzić do 100% czytelności znaki drogowe. Miasto też miało obowiązek o tym sygnalizować! gdyż odpowiada za bezpieczeństwo obywateli. I to by było na tyle.

Kolejne dziury na Kopernika. Niektóre nawet o głębokości 20-30 cm

Przed zbliżającym się 1 maja szybko łatane są dziury na głównych ulicach.
Czekamy jeszcze na te boczne