Pomysł dobry. Jednak skoro pan burmistrz nie wykazał wystarczających zdolności negocjacyjnych żeby uratować porozumienie to wątpię by wywalczył współwłasność. Ale trzymam kciuki

Pomysł nie jest nowy, pojawiał się po raz pierwszy 10 lat temu, ale nie został zrealizowany. Może tym razem się uda.

I rozumiem twoje wątpliwości, bo skoro poprzednicy byli tacy super, wspaniali i rewelacyjni i im się nie udało, to obecni nie mają najmniejszych szans.

Ciekawe co powiesz, jak im się jednak uda ?
Czy przeprosisz koalicję za to, że ich nie doceniałeś ?

Zwróćcie uwagę, że jest to sesja nadzwyczajna, a więc zwołana na wniosek grupy radnych, ciekawe których? (tak jak marcowa w Piastowie i powiatowa w maju). Podejrzewam, że nie był to wniosek koalicjantów...

W przypadku sprawy LO trudno mówić o jakiejś koalicji w sensie obozu obecnej władzy. Co najwyżej o koalicji obrońców szkoły złożonej głównie z wielu osób i środowisk wśród których ze świecą szukać rządzącej w Piastowie PO...Tak więc dyskusja na sesji rzeczywiście może być ciekawa

Kubickiego nigdy nie będzie za co wywyższać, tj. x. Kaliszewskiego (nie mieszaj wątków).
Trzeba pamiętać, że o współwłasności mówiło już NP i Smolińska w poprzedniej kadencji. Smolińska tylko dla kampanii wyborczej, NP poważnie, bo przygotowywał już dokumenty, prowadził rozmowy. Zabrakło czasu, bo Smolińska się ociągała.

PS. Gdyby Kubicki coś potrafił, to nie podpisywałby pisma przygotowanego przez Smolińską o zerwaniu poozumienia w sprawie LO

No widzisz @denis80 a ty jak zwykle sprowadzasz każdy temat do swojej teorii o tym kto jest dobry a kto zły i kto ile zrobił. Może skupmy się w tym wątku na LO

Pytanie podstawowe już zadałem - po co powiat miałby wyrazić zgodę na współwłasność?
Pytanie dodatkowe - nie tak dawno prowadzone były negocjacje w sprawie ratowania szkoły, w czasie których pan burmistrz mógł namówić starościnę na współwłasność po to by w przyszłości powstał zespół gimnazjalno-licealny. Nie tylko nie namówił ale nawet nie wskórał nic jeśli chodzi o kontynuację porozumienia funkcjonującego od 2003 roku. Dlaczego więc teraz, po upoważnieniu przez RM (bo że rada się na to zgodzi to niemal pewne) miałoby mu się udać? Coś się zmieniło? Pojawiły się jakieś nowe okoliczności? Mamy jakiegoś asa w rękawie?

Mógłbyś @denis80 odpowiedzieć, bo z twoich wpisów wynika, że w przeciwieństwie do mnie wyobrażasz sobie taki scenariusz że mogłoby się to udać. Postarajmy się podyskutować merytorycznie