Będzie autobus lokalny. Dla mnie zaczynanie trasy i kończenie na Ogińskiego, zamiast pod Tesco, nie ma sensu. Pod Tesco do autobusu wsiadałby kolejne osoby wychodzące z zakupów.
Poza tym postawcie się w sytuacji osoby, który wsiada przed pętlą Ogińskiego, żeby przejechać na drugą stronę miasta i musi swoje odsiedzieć na tej pętli. Babcia chce odwieźć dziecko do przedszkola na Moniuszki, ktoś jedzie do Nansena, ktoś inny wybiera się do przychodni na Reja lub do Tesco, gimnazjalista chce wrócić do domu - wszyscy oni muszą odsiedzieć po drodze na pętli Ogińskiego. Przy Tesco pętla jest czymś tak tak naturalnym, że aż dziwi zrobienie jej gdziekolwiek indziej.