Wiele osób pamięta kiedy w Piastowie nie jeździły autobusy , nie było tyle samochodów prywatnych, nie było dotacji do np. WKD czy PKP. Do stacji PKP trzeba było iść na pieszo średnio 15 min. Tak samo wówczas mieszkańcy Piastowa pracowali, uczyli się i korzystali z różnych dobrodziejstw metropolii. Czym dojeżdżali ? kto im płacił za dojazdy ? Czy tamtejsze społeczeństwo było bogatsze? zasobniejsze ?
Dzisiaj przyzwyczailiśmy się do bardziej leniwego życia - nie chce nam się chodzić, bo mamy autobus i z niego korzystamy np na 1, 2 , czy 3 przystanki - dalsze jazdy to co innego mogą być już uzasadnione na różne sposoby. Podjeżdżamy samochodem gdzie się da, bo nie chce mi się iść, bo muszę np nieść paczkę itp itd.
A obecne społeczeństwo czy jest biedniejsze niż wtedy? Czy dzisiejszy obywatel jest taki biedny aby nie było go stać kupić bilet bez dotacji?
Proponuję aby zorganizować referendum o przyłączeniu się do Warszawy, będziemy mieli wszystko to co Warszawa ma. Skończą się kłopoty Piastowa - o ile Warszawa nas będzie chciała.