Mącisz.
Najpierw cieszyłeś się że przewoźnik emituje bilety jednorazowe i miesięczne, bo to zmniejsza koszt linii - zysk dla przewoźnika.
Teraz pytasz dlaczego nie są honorowane bilety jednorazowe ZTM. Dlatego, dlaczego nie są honorowane w Kolejach Mazowieckich.

Po drugie - nie wiem skąd wziąłeś 1/4 mieszkańców.
KAŻDY może pojechać SKM do Warszawy na bilecie jednorazowym lub czasowym. Każdy kto posiada bilet terminowy - minimun 7 dniowy również może, nie czekając na SKM.
Uprzywilejowanie tej grupy polega na tym, że zapewniają przewidywalne źródło przychodu, decydując się na umowę terminową, i nie jest to nic nowego.

Rozumiem że przedszkola i inne niezbędne rzeczy zgodnie z teorią Gienka nie zostaną opłacone z miejskiej kasy, a potrzeby zostaną zaspokojone

Panowie cobyście nie napisali w obronie dopłat do ZTM, to jest - niestety nierówność społeczna w stosunku do pozostałych mieszkańców miasta. Każdy powinien pokrywać osobiście koszty swoich decyzji. Ma potrzebę jazdy ZTM to płaci.
Nad moim losem dotyczącym dojazdów do pracy nikt się nie ujmuje, więc płace sam za siebie bo taką wersję wybrałem bo musiałem. Jeżeli ktoś wybrał inną wersję swojego miejsca docelowego do którego musi dojechać za pomocą ZTM, to dlaczego ja mam mu pomagać i dopłacać? Gdzie tu równość?

Gienku, masz rację - w tej polemice mamy poglądy zbieżne.

Każdy płaci sam. Karta miejska kosztuje 156zl miesięcznie. To mało? Nie martw sie. Do 2014 bedą jeszcze dwie podwyżki.
Każdy ma wybór. Albo jeździ sobie wygodnie, w ciepełku z muzyczką swoim autem albo jeździ komunikacja która jest niepunktualna i zatłoczona. Nikt sie nie interesuje twoim losem ponieważ miasto za niemałe pieniądze umożliwia ci dojazd do Warszawy komunikacja publiczna. Jeżeli nie chcesz z tego korzystać to już nie gminy problem i musisz sie martwić sam o siebie.

obserwator Twój pogląd na tą sprawę tak naprawdę kwestionuje sens istnienia samorządu terytorialnego. Po co utrzymywać taki twór skoro każdy może zadbać sam o siebie. Nie korzystam z publicznej służby zdrowia a muszę ją utrzymywać, toż to jawna niesprawiedliwość. Nie mam, żadnych korzyści z wojny w Iraku, Afganistanie a z moich podatków jest prowadzona ta misja. Muszę zapłacić za remont dachu w bloku choć mieszkam na parterze i co mnie obchodzi, że sąsiadowi kapie na głowę.
Możecie z gienkiem się zżymać na jawną niesprawiedliwość społeczną, że płacicie na coś z czego nie korzystacie, jednak mamy taką władzę a nie inną i możecie ją zmienić już niedługo na taką, która zapewni Wam realizację Waszych postulatów

Jedyne co kwestionuję to płacenie przez miasto za przejazdy KM i P1 dla posiadaczy karty miejskiej ZTM z budżetu miasta. Nie podstaw aby fundować takie przejazdy części naszych mieszkańców. KM i P1 nie są organizowane przez ZTM wiec nie wiem dlaczego uprawnienia z tego tytułu są tam honorowane.
Karta miejska nie pokrywa kosztów tego transportu. W przypadku P1 pokrywa to miasta, a w przypadku KM część samorząd wojewódzki, a resztę miasto. Więc nie wiem na jakiej podstawie twierdzicie, że płacicie sami. Płaci za was miasto i to zupełnie bez żadnego uzasadnienia prawnego, ekonomicznego i społecznego.
Obowiązkiem miasta jest organizować transport lokalny ale nie dawać go za darmo, jakąś odpłatność trzeba ponosić.