Mieszasz wątki, bo nie masz już wiele do powiedzenia. A to, że tak bardzo chcesz się wypowiadać, wskazuje na kompleksy... Nie znasz się, nie masz wiedzy, przemilcz.
NP chce się wykazać? Oni już się wykazali i dalej wykazują, w przeciwieństwie do wielu innych ugrupowań. Ale o tym też pewnie jeszcze wiele razy napiszą...

I po co dyskusja na takim poziomie? Jest strona, są artykuły i one podlegają komentarzom. Nic poza tym. Jakoś nie widziałem na tym forum dyskusji np. o redaktorze WPR, który pisze "Piastów remontuje chodniki" w sytuacji gdy chodziło o jeden chodnik. Artykuł został wyśmiany, ale nikt nie analizował czy redaktor napisał tak bo się chciał wykazać, bo się pomylił czy bo mu tak kazano. Może dlatego, że to na dobrą sprawę bez znaczenia, bo treść obciąża tytuł, a poszczególni autorzy to tylko narzędzie do tworzenia artykułów. Ktoś je ostatecznie zatwierdza i wrzuca na stronę.

Wiadomo dlaczego. WPR działa na zlecenie, nie rywalizuje z aktualnymi włodarzami miasta. Natomiast NP jest prawdziwym rywalem, pisze prawdę, pozwala na samodzielne używanie rozumu.

Ty też może zacznij używać głowy do myślenia. Jak zamawiasz artykuł, to za niego płacisz, a jak płacisz, to jest taki jak chcesz. Można to nazwać autoryzacją.
Poza tym nie rób błędów, bo jest to straszne do czytania.
To ty mijasz się z prawdą, nie NP. Więcej na ten temat z tobą rozmawiać nie będę. Bo jest to jałowa dyskusja.

I tu pytanie - czy rolą ipiastow.pl jest bycie bezstronnym portalem podającym suche fakty bez ich interpretacji? Chyba nie. Od początku wiadomo kto go tworzy, a przynajmniej z kim sympatyzują twórcy strony. I to jest ok, bo takich portali określonych środowisk jest masa, a każdy czyta to co lubi. Ważne jest to by pisać o faktach, a ich interpretacja to już kwestia dowolności. Przykład słupków przy przedszkolu - dla pana burmistrza nie ma problemu, dla autora artykułu jest problem. Każdy może mieć swoje zdanie na ten temat i o to chodzi w demokracji i wolności słowa. Nie ma sensu się przekrzykiwać bo zarówno opozycja jak i koalicja nie zawsze były, są i będą prawdomówne w każdej sytuacji. Grunt aby każdy mógł wyrobić sobie o nich zdanie. Walka na argumenty, to to czego nam potrzeba. Pozostaje żałować że koalicyjne ugrupowania nie prowadzą stron, gdzie mogłaby się pojawić jakaś polemika z artykułami z ipiastow.pl.

Różnica polega na tym, że ipiastow.pl nie udaje że jest czymś bezstronnym. Tymczasem WPR udaje. Pomimo iż wiele artykułów jest napisanych w sposób tendencyjny i jednostronny to można się tylko domyślać, że sprzyjają konkretnym osobom czy ugrupowaniom. Oczywiście nikt nikogo za rękę nie złapał więc nie wiadomo jak działają mechanizmy, które sprawiają, że określone artykuły są na WPR24 a inne nie.

Co do awantury o miedzę i chowania się po krzakach, to nie tylko nasz lokalny WPR się tym interesował. Przypomnij sobie że w tym temacie były programy w TVP INFO i Polsacie, a więc mediach ogólnopolskich. Czy one też zostały przez kogoś przekupione? Nie sądzę. Po prostu temat był ciekawy. A czy ktoś ich powiadomił? Pewnie tak. Ale raczej nie stawiałbym na opozycję, bo oni od początku byli za przesunięciem granic, krytykowali jedynie sposób w jaki pan Kubicki chciał to przeprowadzić. A co do zawierzenia i chowania się w parku - gdyby przedstawiciele koalicji wtedy po prostu stanęli przed kamerą i redaktor mógłby i ich spytać o zdanie w całej tej sprawie, to dziś nikt by już o tym nie pamiętał. A radnych w krzakach zapomnieć trudno, mogli już wogóle tam nie przychodzić.

Jakby nie patrzeć jedynym na taką skalę. Wypracowali sobie pozycje, mają dobre źrodła informacji (tzw. czytelników) i tak naprawdę ich pozycji nic długo nie zaszkodzi. Poziom dziennikarstwa jest tam rożny, ale nie wiem czy to kwestia mało utalentowanych redaktorów czy po prostu taka jest polityka gazety, aby o konkretnych rzeczach pisać w konkretny sposób. Tak czy siak, ja bym ich nie lekceważył, bo pomimo wszystko mają na pewno sporo odsłon i nakład 40 tysięcy egzemplarzy. Na pewno mają przebicie do świadomości mieszkańców, na jakie ipiastow.pl bedzie musiał dluuuugo pracować.

Dwa niby o tej samej tematyce artykuły na wpr i ipiastow.pl a inne: LO Mickiewicza "o co chodzi tym razem?"

No cóż. Poza wstawkami typowo demagogicznymi ("Cóż za łaskawość - działka zakupiona w 1935 roku ze składek społeczeństwa Piastowa może na nowo stać się jego własnością, tylko trzeba znowu za nią zaplacić!" - ostatecznie to nie pani starościny wina, że ustawowo własność przeszła na powiat) to artykuł stawia bardzo ciekawe pytania. Burmistrz jest organem wykonawczym gminy, a co za tym idzie raczej nie powinien prowadzić tego typu rozmów bez stosownego upoważnienia RM. Zwłaszcza, że nie są to luźne rozmowy tylko konkretne negocjacje. Póki jest to tylko wymiana korespondencji to pół biedy, ale jeśli stałoby się tak, że wyraziłby on na tą zamianę zgodę bez zgody RM to byłoby to już klasyczne przekroczenie uprawnień.

Zgadzam się, demagogia w czystej postaci.
1. To powiat odpowiada za prowadzenie liceów i leży to w jego kompetencjach ustawowych.
2. Miasta nie stać na dopłacanie do LO kiedy nie starcza pieniędzy na podstawowe inwestycje w mieście.
3. Przez ok 10 lat miasto wydawało co roku po 0,5 mln zł w imię rzekomych zasług dla miasta (ciekawe jakich ?).
4. To konkretne LO nie jest jakąś wybitna jednostką edukacyjna, a więc nie ma dostatecznych powodów aby miasto dokładało do jego utrzymania.
5. To, że paru działaczy NP ukończyło tą szkołę, nie jest argumentem aby ja na koszt miasta utrzymywać.
6. Znowu NP próbuje promować swój ipiastów.pl, zamieszczając informacje nie w tym temacie co potrzeba . Przecież istnieje już temat dotyczący LO: "Likwidacja LO Mickiewicza."

PS.
Może działacze z NP zamiast naciągać miasto na dodatkowe koszty utrzymania tego LO, założyli by fundacje i poprowadzili szkołę jako liceum prywatne lub społeczne.