Niech się odwołuje do Boga. Tylko w taki sposób aby odnosiło się to nie tylko do katolików. W końcu Bóg jest jeden, tylko różne wyznania różnie Go nazywają i różnie czczą.

Mogłaby mieć uniwersalną inwokację "W imię Boga Miłosiernego, Litościwego"
Ale co z ateistami? Zmierzamy do państwa religijnego i się nie przejmujemy niewierzącymi?

PMK wybacz, ale moim zdaniem żaden hierarcha (każdej religii) nie może być politycznie poprawny jeżeli broni swoich przekonań
Marcin, czy demokracja to nie są rządy większości? Jeżeli znajdzie się większość, która wybierze taką a nie inną władzę to pomimo tego, że mi się to może nie podobać to powinienem to uszanować. Niestety teraz Europie bardzo jest "przykro", że demokratycznie wybrane władze Węgier ośmieliły się przyjąć konstytucję, która odwołuje się do Boga i co gorsza zamyka drogę do łatwego zaakceptowania związków jednopłciowych. Już padły oskarżenia Fideszu o faszyzm.

Ciekawe, czy abp. Głódź uszanuje rządy większości, która zniesie konkordat.

Jeżeli znajdzie się taka większość to będzie mógł jedynie wypowiedzieć swoje krytyczne zdanie, ale nie narzuci swojej woli bo nie ma takich środków

Czyli prawdziwy Polak to katolik, lub jak kto woli "Jeśli Polacy nie będą chrześcijanami, to będą potworami.", bo tak mówi/wynika z demokracji. Ciekawe podejście i o dziwo zgodne z podejściem Terlikowskiego.
Obawiam się, że się zdziwisz. Jak w takim tempie KK będzie tracił wyznawców to za parę lat, kościoły sami pozamieniacie na magazyny i nie będą do tego potrzebni komuniści.

Rzeczywiście, niby słowa te same .Zapachniało mi tutaj lekką manipulacją ze strony Kol.Gienka -mylę się?

W takim razie obydwaj "wyrywamy z kontekstu", lub jak wolisz dopuściliśmy się manipulacji. Bo twoj wpis jest tak samo wybiórczy i tendencyjny.
Chciałem pokazać , że nam też takie rozwiązanie grozi i kto popiera takie zapisy. Podejmując decyzje w jesiennych wyborach trzeba też brać to pod uwaga. Mnie przeraża odwołanie do Boga w konstytucji, dla Ciebie to może być element decydujący, ale mając taka wiedzę już łatwiej podejmować decyzje.