Mam pytanie. Co sądzicie o otwarciu nowego sklepu z używaną odzieżą - ładnego sklepu, wszystko na wieszakach, ładne, czyste rzeczy dla dzieci i dorosłych. Jako dodatkowy asortyment - drobiazgi do dekoracji domu - rękodzieło. Bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedzi.

czemu nie... pewnie zależy od punktu...
mi się marzy dobry sklep z książkami, muzyką ale taki gdzie można też zorganizować jakieś dyskusje, pokaz filmu itd...

Zobacz, czy jest popyt, ile ludzi odwiedza sklepy z ciuchami. Kiedyś było całkiem sporo takich sklepów. Jeśli część się zamknęła, to może być informacja, że interes jest średni. Płaciłabyś za wynajem?

Sklep z książkami i płytami oraz miejscem do dyskusji się nie utrzyma. Może alternatywą byłaby nowoczesna biblioteka w nowoczesnym MOK-u z kawiarenką i kiosko-księgarnią przy wejściu?

no właśnie za wynajem zero, bo mam lokal ale zależy mi na opiniach ponieważ to by było coś innego, a przynajmniej mam takie założenie. Coś hmmm... nazwę to może tak ubranka "z wyższej półki" ale używane więc na poziomie finansowym każdego plus rękodzieło do domu.

a księgarnia w piastowie..... dawno temu była nowa, koło biedronki - teraz jest tam fryzjer. Po 3 chyba miesiącach kobieta była załamana, kilka książek tygodniowo, wiem bo byłam jej stałą klientką. Szybko zamknęła bo nie było klientów.

ale nie chodzi mi o księgarnię typową tylko punkt który stałby się zapleczem prezentowym z hasłem "dostatczrymy po najniższej cenie i do domu" w połączeniu z kawiarenką wiem że prędzej sens miałby w Warszawie albo Pruszkowie ale mi się marzy takie miejsce właśnie u nas...

Ja ci poradzę tak. Jeżeli masz lokal i chcesz zarobić to nie baw się w jakieś ciuchy czy książki tylko po prostu otwórz punkt ajencyjny zakładów bukmacherskich typu STS czy TOTO MIX. W każdym tego typu miejscu zawsze jest sporo osób, a w naszym mieście nic takiego nie ma. Tak wiem wiem że są rzeczy które bardziej by się przydały w Piastowie, natomiast prywatny przedsiębiorca powinien raczej dbać o swoje dochody a nie o to by ludziom żyło się dostatniej.

Na osiedlu są już jakieś punkty hazardowe.

Ale ja nie mowie o automatach. Zaklady bukmacherskie to zupelnie cos innego

Ja bym jednak odpuściła używane ubranka dla dzieci - jest ich multum w komisie przy pkp, chyba, że byłyby tańsze niż tam

Własny lokal to może być pozorna oszczędność na czynszu.
Bardzo ważny jest punkt. Ludzie idą utartymi szlakami komunikacyjnymi i wstępują tam, gdzie mają najbliżej.
Zejście ze szlaku wymaga już pewnej determinacji.
Tak więc może się okazać, że w Twoim własnym lokalu na uboczu będzie pusto, ale gdybyś wynajęła w centrum, byłby to strzał w dziesiątkę.
Podobno tak było z "Rzeczami po 5 zł" na Lwowskiej, gdzie teraz jest piekarnia. Zawsze ktoś wchodził w drodze ze stacji. Ale chcieli, żeby właściciel obniżył czynsz. Jak się nie zgodził, to przenieśli się gdzieś do Ursusa, bo taniej. I ledwo ciągnęli (albo ciągną).
Reasumując, może lepiej zaryzykować 1-2 miesiące w dobrym punkcie, niż gdzieś na uboczu i zwinąć interes w przekonaniu, że nie ma popytu.