zadałem nast pytanie p burmistrzowi ale ciekaw jestem też Waszej opinii - jako rodziców, jako ludzi którzy znają nasze szkoły
Treść pytania:
jakiś czas temu b Burmistrz odpowiadając na pytanie dotyczące liczby przedszkoli w Piastowie wspomniał cytuję:
Jeżeli rząd utrzyma decyzję o obowiązkowym nauczaniu szkolnym dla dzieci sześcioletnich to w najbliższych trzech latach, sukcesywnie począwszy od 2009r. zniknie problem braku miejsc w piastowskich przedszkolach publicznych.
Efekt ten powstanie w wyniku przejścia rocznika sześciolatków (ok.100 dzieci w Piastowie) do Szkół Podstawowych.
koniec cytatu i w związku z tym moje pytania
1. z tego co wiem to Rząd przygotowuje projekt wg którego gmina będzie od 2010 miała obowiązek zapewnienia każdemu 5 latkowi miejsca w przedszkolu - skąd więc taka pewność że miejsc mamy wystarczająco? dotąd korzysta z tego przywileju jedynie część rodziców którym takie meijsce uda się załatwić
2. przejście 6 latków do szkół rzeczywiście zmniejsza liczbę potrzebnych miejsc w przedszkolach ale czy jesteśmy do tego jako gmina przygotowani? szkoły - przynajmniej SP 2 pracują już na dwie zmiany, skąd więc dodatkowe sale dla maluchów i godziny pracy dla nauczycieli
przypomnę że 6 latki mają mieć zapewnione m.in
- sale przystosowane do pracy z maluchami np miejsca do odpoczynku
- place zabaw przy szkole
- posiłki (ciekaw jestem czy nasz podstawówki zagonią maluchy jednoczesnie ze starszymi)
- opiekę w godzinach 8-17 (!) i znowu mam nadzieję że nie będzie to zwykła świetlica szkolna ze starszymi dziećmi
pytań i niepokoju mam więcej jako rodzic dziecka które właśnie "łapie się" na wspaniałą reformę